https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przez miasto jak ślimak. Czy centrum powinno zostać oddane pieszym i rowerom?

Tomasz Zieliński
Władze miast szukają sposobu na zwiększenie bezpieczeństwa ruchu. W centrach powstają strefy z dużymi ograniczeniami prędkości. Czy taka jest potrzebna w Bydgoszczy?

[break]
Gdańsk, Sopot, Gdynia, Katowice, Warszawa - wydłuża się lista polskich miast, gdzie już wprowadzono lub poważnie myśli się o utworzeniu stref „Tempo 30”.

By było bezpieczniej

Uzasadnienie dla takich rozwiązań tłumaczy się w głównie w jeden sposób: wzrost bezpieczeństwa ruchu pieszych i rowerzystów. Strefy powstają pomimo tego, że w centrach, po których z natury rzeczy jeździ się wolniej, rzadko dochodzi do poważnych wypadków.

Oprócz ewentualnego wyeliminowania wypadków, szukając dodatkowych korzyści wskazać można na przykład zmniejszenie emisji spalin.

- Na razie pomysłów na rozszerzenie bydgoskiej strefy nie ma, a przypomnę, że wokół Starego Rynku utworzyliśmy już strefę uspokojonego ruchu z ograniczeniem prędkości do 30 km/h - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

- Musimy zdawać sobie sprawę z tego, jak położona jest Bydgoszcz i jakie konsekwencje przyniosłoby ograniczenie prędkości na kolejnych trasach. Nie powinniśmy wylewać dziecka z kąpielą.

Faktycznie: perspektywa ograniczenia prędkości np. na Wałach Jagiellońskich, Focha, Bernardyńskiej może mrozić krew w żyłach kierowcy.

Do liderów daleko

W raportach średnich prędkości w miastach, opracowywanych przez serwis korkowo.pl, Bydgoszcz nie wypada szczególnie źle, choć do liderów też jej daleko. W centrum jeździmy ze średnią prędkością 35 km/h. Niewiele więcej niż wdrażane w niektórych miastach ograniczenia. Wpływ na to ma wiele czynników, choćby wzrastająca z roku na rok liczba samochodów, ale nie tylko.

- To konsekwencja błędów w planowaniu układu komunikacyjnego kilkadziesiąt lat temu - tłumaczy prof. Tomasz Szczuraszek z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego, specjalista w dziedzinie transportu. - W przyszłości będziemy musieli pomyśleć o ograniczeniu ruchu w centrum, jednak do tego potrzebne są ogromne fundusze. Profesor wskazuje kraje na zachodzie Europy, w których strefy „Tempo 30” działają od dawna, jednak również zwraca uwagę na specyficzny układ naszego miasta.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
taa
Najlepiej wysiąść i pchać...
m
morsik
Tez tak mysle nie trzeba juz tam nic zmieniac bo korki i tak sa o wiele mniejsze niz np. w Poznaniu czy Gdansku.
M
Maria
W centrum też mieszkańcy Bydgoszczy, którzy mają samochody, A NIE TYLKO ROWERY. Rowerzyści i tak jeżdżą jak chcą. Chyba w centrum jest najmniej wypadków, ba jak zaczniecie kombinować, to wówczas, będzie chaos w komunikacji i coraz większe korki.
s
stojacy_w_korku
w dużym mieście muszą być strefy baardzo spowolnionego czy wyłączonego ruchu z priorytetem dla pieszych i wolno jadących rowerów a jednocześnie trasy tranzytu śródmiejskiego dla autobusów i samochodów powinny mieć bez lub małokolizyjne przebiegi a to znaczy że Grudziądzka-Wały Jagiellońskie nie powinny być blokowane co 200 m światłami dla pieszych lub przejściami zwłaszcza,że konfiguracja terenu umożliwia zbudowanie np tunelu przy sądach Już słyszę hałas eko-rowerzystów i im podobnych ale nie dajmy się zwariować -auta też są dla ludzi i zasadą jest by wypchnąć te auta jak najszybciej z centrum a tak wszyscy wdychają spalinki z aut na czerwonym (za Pl Poznańskim, przy urzędzie miejskim za urzędem miejskim ,przy sądzie potem 2 przejścia aż do ronda Bernardyńskiego ale czy w moim mieście jest jakiś mądry decydent?
A
Ankaa
Bydgoszczy są potrzebne ścieżki rowerowe, bezpieczne przejścia dla pieszych, szerokie chodniki w centrum oraz tania sprawna CZYSTA komunikacja miejska, wycofanie się z pomysłów budowy autostrad przez środek miasta za to budowanie ulic po dwa pasy z poboczem w miejscach gdzie się da, jechaliśmy ostatnio zobaczyć Nowokielecką czy ten wąski pas to naprawdę nowa droga ? tam powinna być szeroka trasa jak TU bez świateł i z bezkolizyjnym objazdem, dlaczego mosty w centrum budujecie takie szerokie a im bliżej Fordonu to po jednym pasie w jedną stronę ? cieszy jedynie, że chociaż chodnik i ścieżkę rowerową zrobiliście tylko czemu TAKIE WĄSKIE JAK NA WIOSCE !!!!! czy widzicie jak dużo ludzi jeździ przez Zachem jak otworzyliście bramy ? to tylko pokazuje brak perspektywicznego myślenia decydentów i zapotrzebowanie wśród mieszkańców na nowe drogi, chodniki i tereny rekreacyjne
i
intro
w Bydgoszczy potrzebne sąlepsze ronda i skrzyżowania, które tamują ruch!!
k
kuskus
Oj nie nie potrzebna!!!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski