Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo na tysiące kart [KOMENTARZ]

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Wojciech Mąka Tomasz Czachorowski
Jesteśmy na karcie numer ponad szesnaście tysięcy dwieście... Już tyle kart liczą akta sądowe sprawy zabójstwa Piotra Karpowicza, dyrektora bydgoskiego PZU, którego zastrzelono przy Wojska Polskiego w 1999 roku.

Były wyroki, byli skazani, ale była też apelacja - sąd w Gdańsku wyrok 25 lat więzienia, m.in. dla Tomasza Gąsiorka, dawnego dilera samochodowego, uchylił.

Po wczorajszej rozprawie zaczynam współczuć sędzi Annie Warakomskiej, która przewodniczy składowi. Nie dlatego, że musi znać te tysiące kart nowego postępowania... Ale dlatego, że już teraz widać, iż proces nie będzie szybki. Nie będzie tylko zastosowaniem się do wskazówek sądu apelacyjnego, bo już wczoraj na sali nie pojawił się żaden ze świadków. Dziś też się nie pojawią, bo Centralne Biuro Śledcze Policji nie może zapewnić bydgoskiemu sądowi wideokonferencji - dwaj świadkowie są chorzy. Jeden ma zwolnienie od psychiatry, drugiemu lekarz kazał leżeć w domu.

PRZECZYTAJ:Proces w bydgoskim sądzie. U Gąsiorka brakuje świadków

To nie są kpiny z wymiaru sprawiedliwości, jakby mogło się wydawać. Takie jest prawo. Na kolejne 16 tysięcy kart.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!