https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska jest okay. Zagraniczny student nie daje się zastraszyć

Piotr Schutta
Studenci, którzy przyjeżdżają do naszego regionu, na szczęście, nie czują się zastraszeni. Chcą się tutaj uczyć i pracować.
Studenci, którzy przyjeżdżają do naszego regionu, na szczęście, nie czują się zastraszeni. Chcą się tutaj uczyć i pracować. Tomasz Czachorowski
Chcą studiować w naszym kraju, bo słyszeli o wysokim poziomie naszych uczelni i o tym, że Polska to atrakcyjny kraj. Wielu z nich początkowo przyjeżdża tylko na pół roku. Potem przedłużają pobyt, by wyjechać od nas z dyplomem. Ostatni incydent oceniają jako wybryk, który może zdarzyć się wszędzie.

Wszystko rozegrało się błyskawicznie. Studenci wsiedli do tramwaju w centrum miasta, zajmując stojące miejsca na końcu wagonu i zamierzali skasować bilety. Jak spod ziemi wyrosło przed nimi dwóch dwudziestoparoletnich mężczyzn. Zionęli alkoholem i krzyczeli.

- Początkowo nie wiedzieliśmy, o co chodzi. Mówili szybko. Rozumieliśmy tylko jedno z przekleństw. Po tonie głosu i mowie ciała zorientowaliśmy się, że to napaść - opowiada naszemu reporterowi Deniz z Bułgarii, studiujący w Bydgoszczy na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego. Razem z nim do tramwaju na rondzie Jagiellonów wsiadły dwie Turczynki i trzech Turków. Wszyscy są żakami, uczestnikami programu wymiany międzynarodowej Erasmus. 1 grudnia wieczorem wracali z lekcji języka polskiego.

- Próbowaliśmy dostać się na przód wagonu. Zaczęliśmy oddawać ciosy. Każdy zacząłby się bronić w takiej sytuacji - relacjonuje Deniz.

Jeden ze studentów został uderzony pięścią, drugi kopnięty w twarz. Zalał się krwią. Jego koleżanka zaczęła histerycznie krzyczeć, wzywając po angielsku policję.

- Bardzo to przeżyła. Boi się wychodzić sama z akademika. Ma nocne koszmary. Myśli o powrocie do domu - mówi Miroslava, studentka UKW z Bułgarii, koleżanka napadniętej Turczynki.

Reakcja obywatelska

Nie wiadomo, jak daleko mogliby posunąć się napastnicy, gdyby nie zdecydowana reakcja jednej z pasażerek i motorniczego.

- Byłam blisko całej sytuacji. Krzyczałam, żeby motorniczy się zatrzymał. Potem wdusiłam przycisk alarmowy i to zapewne zadziałało, bo tramwaj zatrzymał się między przystankami - mówi nam Malwina Witucka-Krygier, pracująca w Muzeum Okręgowym. Kiedy pojazd stanął, bandyci rzucili się do drzwi, próbując uciec. Kobieta zaczęła ich nagrywać telefonem. - Nie zrobiłam nic wielkiego. Tylko to, co było w mojej mocy. Nie chciałam, żeby uniknęli odpowiedzialności - dodaje. Prócz jej filmiku policja dysponuje nagraniem z kamer, umieszczonych w tramwaju.

Dzielnej kobiecie pomagał pasażer, który pobiegł do kabiny motorniczego, informując o zajściu. Pozostali pasażerowie stłoczyli się z przodu, jak najdalej od zagrożenia. Chcieli opuścić tramwaj.

- Powiedziałem, że nikt nie wyjdzie, dopóki nie przyjedzie policja. Wypuściłem tylko dwie starsze panie - mówi motorniczy. Chce pozostać anonimowy i prosi, by nie robić z niego bohatera. - Powiadomiłem naszą centralę ruchu i czekałem na przyjazd policji. Zrobiłem to, co do mnie należało. Bezpieczeństwo pasażera najważniejsze - ucina. Tramwajami kieruje od 25 lat. Nie ukrywa, że w przeszłości miał sytuacje niebezpieczne, ale nigdy dotąd nie musiał wzywać policji. Dzięki jego zimnej krwi sprawcy zostali zatrzymani w kilka minut. Patrol wyciągnął ich z tramwaju. - Z wagonu Pesy nie tak łatwo uciec - dodaje motorniczy.

W Bydgoszczy uczy się ponad 800 studentów z całego świata. W Toruniu tylko na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika - blisko czterystu. Większość z nich przyznaje, że w Polsce czują się bezpiecznie. Jedynym ich problemem jest bariera językowa. Polski jest dla nich trudnym językiem, a angielski zna ciągle mało Polaków. Wybierają studia w naszym kraju zachęceni opowieściami naszych rodaków studiujących za granicą, wysokim poziomem polskich uczelni i przystępnymi cenami.
- Jestem tu od 4 lat i może ze trzy razy zdarzyło mi się, że zostałem zaczepiony i ubliżano mi z tego powodu, że jestem obcokrajowcem. To nie było nic poważnego - twierdzi Serhii Zinczenko z Ukrainy, student Wyższej Szkoły Gospodarki. Na uczelni studiuje aktualnie ponad 500 gości z zagranicy.

- Bywam często w różnych miejscach i nie doświadczyłem żadnych zachowań rasistowskich - mówi Nigeryjczyk Adeolu Ajao, student ekonomii na WSG. Chce zostać w Polsce dłużej i otworzyć internetowy sklepik z odzieżą. To jego marzenie. Wcześniej studiował w Finlandii.

Emanuela z Rumunii studiuje w Polsce matematykę. Mogła pojechać do Włoch, Hiszpanii albo Portugalii. Wybrała UKW w Bydgoszczy, bo słyszała o wysokim poziomie edukacji w Polsce.

- Zanim podjęłam decyzję, dużo czytałam o Polsce. Wiedziałam, że to bezpieczny kraj. I tak jest. Jeden incydent tego nie zmienia - mówi studentka UKW.

Na uczelni studiuje w tym semestrze ok. 120 przybyszów z zagranicy. Na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w tym semestrze pobiera nauki przeszło 170 obcokrajowców.

- Raz tylko pokazałem w nocnym klubie dokument tożsamości, żeby udowodnić dwóm Polakom, że jestem Portugalczykiem. Z powodu mojej karnacji brali mnie za muzułmanina. To nie było nic groźnego - uśmiecha się Rui Miguel Monteiro, student UTP. Emre z Turcji nie miał żadnych nieprzyjemności. Chce przedłużyć pobyt na uczelni. Uczy się polskiego. - Bydgoszcz jest radosnym miastem z bardzo przyjaznym transportem publicznym - zauważa.

- Nie patrzymy na Polskę przez pryzmat takich incydentów. To może się zdarzyć w każdym kraju. Gdybym nie czuł się tu bezpiecznie, nie planowałbym przedłużenia pobytu na studiach w Bydgoszczy - podkreśla Deniz. Właśnie to tłumaczył dziennikarzowi bułgarskiej telewizji Nova - zadzwoniono do niego po czwartkowym zdarzeniu. Pozostałe ofiary napaści na razie nie chcą kontaktów z mediami.

Dziękują za troskę

Za pośrednictwem uczelni otrzymaliśmy natomiast maila od jednego z poszkodowanych: „Osobiście czuję się dobrze, moi koledzy też. Tego typu smutne sytuacje zdarzają się wszędzie, nie tylko w Polsce i nie tylko wśród Polaków. To nie jest kwestia nacji, tylko tego, czy ktoś jest dobrym człowiekiem, czy nie. To doświadczenie nic we mnie nie zmieniło, nadal kocham Polskę i nadal chcę się uczyć języka polskiego. Dziękuję za troskę i zainteresowanie. Wolałbym jednak zapomnieć o tym wydarzeniu, dlatego nie chcę udzielać wywiadów. Mam nadzieję, że bydgoszczanie też zapomną”.

- Rozmawiałem z całą grupą. Nadal czują się tu bezpieczni i będą rekomendować studia w naszym mieście. Bardzo ważna była dla nich obywatelska reakcja ludzi w tramwaju, zachowanie motorniczego i to, że sprawcy zostali natychmiast ujęci i usłyszeli zarzuty - mówi Sławomir Łaniecki. - Mieliśmy parę dni temu spotkanie z rektorami uczelni z całej Polski. W innych miastach też dochodzi do podobnych zdarzeń. Czasem poważniejszych. W lutym ruszamy z kursami samoobrony dla naszych zagranicznych żaków - dodaje Łaniecki.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

mbmn
Niech bedzie pochwalony Św. Ojciec Dyrektor, zawsze dziewica- w Trójcy Św. i w Moim Radiu Jedyny! Nazywam sie Dżesika, pochodzę z Mordów pod Białymstokiem w Podlaskiem. No jestem taka zwykła fajna laska spod laska. Mam powabne nogi których nie golę bo to grzech śmiertelny przeciw Św. Stanisławowi Kostce, patronie nóg i kostek. Byłam wychowana przez moją moherową mamuśkę Violettę wraz z moją siostrunią Żanetką oraz braciszkiem Kevinem na wzorową katoliczkę ze Ściany Wschodniej która zawsze głosuje tylko na ZCHN lub PIS. Teraz od paru lat mieszkam w Bydgoszczy, na zepsutym moralnie Zachodzie Polski gdzie w dzień pracuje na chlebek jako kasjerka w Biedrze a w nocy na kiełbaskę na obwodnicy w lesie z koleżankami z Rumunii. Niesiemy naszym klientom z tirów chrześcijaństwo i nakłaniamy ich aby głosowali na PIS to dostaną 500 zloty na wódkę jak po pijaku stworzą nowe dzieci i przyszłych kiboli. Mój braciszek Kevin ma 18 lat ale ma już trójkę katolickich dzieci z trzema ultra- katolickimi Ladies które musi utrzymać ze zbierania złomu po nocach na torowiskach PKP więc 500 plus co miesiąc od Wielkiego Dobrodzieja Pana Prezesa jest dla niego Darem Niebios, wymodlonym za wstawiennictwem Św. Abp. Glempa i 7 świetych Dziewic. Akurat na dziewicach to się ten mój brat Kevin bardzo zna, wiele z nich to są bowiem powabne cichodajki. W niedzielę mam zawsze wolne bo dzien Święty trzeba zawsze swięcić więc idę do kościółka żeby leżeć tam na pokaz krzyżem i lizać marmurową posadzkę- chce tam chodzić bom w hipokryzji wychowana a poza tym co by moje sąsiadki z baraków powiedziały jakby mnie tam choć raz nie zobaczyły. Obgadały by mnie na całą dzielnicę że się stałam taka zbyt nowoczesna, że pewnie juz głosuję nawet na PO, na Żydów i masonów. Ale tak nie jest- nie po to mój pradziadek bohatersko mordował Żydów w stodole w Jedwabnem żebym ja teraz zdradzała nieśmiertelne ideje Narodowców, NSZ i ONR i była heretyczką europejska.
d
dg
Ataki na obcokrajowców to zajścia niszczące dobre imie Polski w Europie- to jest wina sekty rydzykowej i sekty smolenskiej z PIS ktora jak wiemy dorwała sie u nas przed rokiem do koryta. Te sekty nawiedzonych durniów i idiotów stosuja katolickie milosierdzie w praktyce- tzn. jak nam kasy na tacę i d*** dla zaspokojenia naszych pedofilskich potrzeb nie dasz bo jesteś innowiercą lub ateistą to bedziemy na ciebie pluć, tobie ublizać i grozić bo Polska to ma byc w ich mniemaniu kraj tylko dla białych katolikow, kiboli, faszystowskich, ONRowskich skinheadów i innych ciemnych szmat. Po naszym trupie! Zniszczymy was wy jadowite pisowskie żmije a Polska bedzie krajem liberalnym i europejskim wbrew waszym ciemnym, katolickim planom!
d
df
Ja jestem dumny z tego ze udalo sie wczoraj przeszkodzic faszystowsko- katolickiej Mięsiączcce Smolenskiej przed Pałacem Andrzejka Dudu w Wawie. Bedziemy im teraz juz co miesiac przeszkadzac w tym ich pisowskim sabacie nawiedzonych czarownic i wiejskich tępaków celebrujacych ich własny Ciemnogród i Prymitywnosc. A w naszej malej ojczyznie czyli Bydgoszczy niech ten ich pisowski, zapchlony klecha Kneblowski z plebanii przy Pl. Piastowskim wie ze juz niedługo zostanie rozliczony za pobicie zagranicznych studentow w Bydgoszczy, pobicie do ktorego ten rydzykowsko- smolenski faryzeusz i skurwysyn niedawno publicznie nawoływał ze swojej pozłacanej ambony. Mozecie byc pewni, wy wszyscy co jesteście członkami PIS lub popieracie tą organizację przestępczą- rozliczymy was wszystkich co do jednego, począwszy od Wielkiego Kartofla Kaczynskiego w dół do najmniejszego pionka za wasze próby niszczenia demokracji w Polsce oraz naszych nieśmiertelnych zwiazków z nowoczesną, świecką Europą.
K
Król
mam w toruniu mały sklepik z narkotykami i bardzo bym chciał Was poznać. Cieszę się że zrobiliście pierwszy krok w tym kierunku.
n
naucz. akad
szczeg.jak go chce oblac ale nie mogę bo dewizy mają wplywac
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski