Patriotki przeciw państwu - recenzja "Dystopii" Vincenta V. Severskiego

Na Ukrainie pachnie już pełnoskalową wojną. Poprzedza ją wzmożona aktywności służb specjalnych, zwłaszcza rosyjskich. W Polsce z powieści „Dystopia” rosyjski wywiad ma szczególnie dużo do powiedzenia…

„Dystopia” to czwarta, być może ostatnia powieść w serii wydawniczej „Zamęt”. Powracają w niej znani stałym czytelnikom bohaterowie i wspomnienia wydarzeń z poprzednich tomów. Ktoś, kto ich nie czytał, z początku będzie miał lekki zamęt w głowie. Zamęt ten jednak szybko minie. Ponad 500-stronicowe tomiszcze przyniesie bowiem mnóstwo nowych niespodzianek.

Kierując się być może polityczną poprawnością, autor głównymi bohaterami „Dystopii” uczynił kobiety. Maria, Monika i Sara pozostały na wolności, podczas gdy ich partnerzy i przyjaciele trafili za kraty. Areszt ma związek z kierowaną przez Rosjan prowokacją. W jej wyniku rozwiązany został polski wywiad wojskowy, którego trzy wyżej wymienione panie były funkcjonariuszkami. Wywiadowczynie nie zamierzają bynajmniej bezczynnie czekać, aż i one trafią do celi.

Wydarzenia nie mogły się zresztą potoczyć inaczej, skoro Jerzemu Kaziurze, najważniejszemu agentowi GRU (wojskowy wywiad Federacji Rosyjskiej) w Polsce udało się zrobić błyskotliwą karierę polityczną. W nacjonalistycznym i populistycznym gabinecie premiera Boleckiego Jerzy Kaziura został wicepremierem, koordynatorem służb specjalnych. Swych przeciwników, w tym Marię, Monikę i Sarę, znających prawdę o Kaziurze, aczkolwiek niemających dowodów na jego agenturalna działalność, może więc nieustannie tropić, wykorzystując też do tego Centaura – izraelski „wynalazek” do elektronicznej inwigilacji (skojarzenie oczywiste).

W „Dystopii” otrzymujemy zatem starą jak świat opowieść o walce Dawida z Goliatem, uzupełnioną o pojedynek ludzkiej inteligencji ze sztuczną inteligencją. Akcja wędruje po świecie. Zahacza o Anglię i Izrael. Najważniejsze wydarzenia będą jednak miały miejsce w polskiej stolicy i jej najbliższym otoczeniu. A kulminacja nastąpi z chwilą, gdy do działań w Warszawie bezpośrednio włączy się „Karol” – oficer prowadzący Kaziurę i zaufany człowiek samego prezydenta Putina…

„Dystopia” ma epicki rozmach, dobrze pozszywaną fabułę, umiejętnie balansującą pomiędzy nastrojem grozy i specyficznym humorem, który jest jednym ze znaków rozpoznawczych Severskiego. Jak zawsze, autor imponuje też znajomością realiów funkcjonowania służb specjalnych, nie tylko w Polsce. Po lekturze całości trudno się wszakże oprzeć wrażeniu, że temu dziełu przydałaby się lekka kuracja odchudzająca.

Vincent V. Severski, Dystopia, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2023.