Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiedla potrzebują ruchu

Jarosław Jakubowski

Wyżyny mają od wczoraj miejsce do uprawiania rekreacji na wolnym powietrzu. Większość bydgoskich dzielnic może Wyżynom tylko pozazdrościć.

<!** Image 3 align=none alt="Image 191169" sub="To pierwsze tego typu miasteczko rekreacyjne w Bydgoszczy. Różnorodność urządzeń sprawia, że mogą tu spędzać aktywnie czas najmłodsi, ich rodzice i dziadkowie. (Fot.: Tomasz Czachorowski)">

Na tę inwestycję Spółdzielnia Mieszkaniowa „Budowlani” wydała 700 tys. złotych. Pieniądze pochodzą z działalności gospodarczej, m.in. wynajmu mieszkań.

- Chcemy, żeby było to miejsce ogólnodostępne i dla ludzi w różnym wieku: od maluchów do seniorów - zaznacza Marek Magdziarz, prezes SM „Budowlani”. - Pomysł powstał, gdy okazało się, że 30-letnie miasteczko rowerowe nie spełnia już norm bezpieczeństwa. Stwierdziliśmy, że sensowny będzie nie tylko jego remont, ale dobudowanie skateparku, siłowni i stołów do gier w ping-ponga, szachy i warcaby.

<!** reklama>

Wczoraj przy ul. Ogrody uroczyście otwarto miasteczko rekreacyjne. Wystąpiły dziecięce i młodzieżowe zespoły, zorganizowano konkursy i zabawy rodzinne, wystąpił kabaret „Klika”. Rozegrano też mecz szóstek piłkarskich.

Miasteczko rekreacyjne jest monitorowane, a w sąsiedztwie wkrótce powstanie parking. - Siłownie na wolnym powietrzu chcemy instalować również w innych miejscach. Najpierw jednak musimy sprawdzić, ile będzie nas kosztowała eksploatacja miasteczka - wyjaśnia Marek Magdziarz.

Nowego centrum rekreacji zazdroszczą wyżyniakom mieszkańcy innych bydgoskich dzielnic. - Niestety, poza terenami spacerowymi jak ten przy ul. Wielorybiej, gdzie można posiedzieć na ławkach, brakuje u nas takich urządzeń. Będę musiała wybrać się na Wyżyny i zobaczyć, jak to wygląda. Może uda się zrobić coś takiego u nas - mówi Ewa Wiśniewska, szefowa Rady Osiedla Osowa Góra, choć jej zdaniem mieszkańcy dzielnicy bardziej niż na siłownie czekają na utwardzenie ulic.

Rada osiedla Leśnego walczy z kolei o ustawienie urządzeń do fitness w parku im. Załuskiego. - Spotkaliśmy się w tej sprawie z radnymi z Leśnego i Bielaw. Obiecali wsparcie. Orientowaliśmy się wśród producentów i dostawców takiego sprzętu, że kosztowałoby to ok. 50 tys. zł - mówi Alicja Kuklińska, przewodnicząca rady osiedlowej.

Największa bydgoska dzielnica - Fordon - może pochwalić się swoistym centrum rekreacji, jakie powstało przy Szkole Podstawowej nr 65 przy ul. Duracza. Jest tam basen, orlik i kryte lodowisko, działające od jesieni do wiosny, a poza tym okresem adaptowane na kort tenisowy.

- Bez ruchu życie nie ma sensu - przekonuje wiceprezydent Bydgoszczy Sebastian Chmara i wyraża poparcie dla tego typu lokalnych inicjatyw, choć bez konkretnych deklaracji. - W Bydgoszczy mamy sporo infrastruktury sportowo-rekreacyjnej i wciąż ją rozbudowujemy. Powstają ścieżki rowerowe i biegowe, boiska orliki. Wspieramy takie inicjatywy w miarę możliwości - dodaje Sebastian Chmara.

Zobacz galerię: Osiedla potrzebują ruchu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!