Przypomina mi to wcześniejszy apel - o wskazywanie ulic, na których trzeba jak najszybciej położyć asfalt lub bruk. Wtedy też zgłoszeń było mnóstwo i śmiem twierdzić, że przyczyniły się do zmiany polityki miasta i przeznaczenia pieniędzy na utwardzanie dróg gruntowych. Nawet jeśli będzie to kwota mało zadowalające (mowa jest o 17 mln zł na przyszły rok), to lepszy rydz niż nic.
A czy apele o naprawę lamp pomogą? Wierzę, że tak - choćby dotyczyły lamp należących nie do miasta, lecz Enei. Żadna firma nie lubi być pod ostrzałem mediów, bo to psuje jej wizerunek. Więc piszmy!
PRZECZYTAJ:Bez latarki lepiej nie wychodzić z domu