Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulice Miedzynia: bez latarki lepiej nie wychodzić z domu

Natalia Gryszówka
Mieszkańcy ulic Zasobnej i Warzywnej nadal nie mają ulicznego oświetlenia. Ma się to zmienić w przyszłym roku
Mieszkańcy ulic Zasobnej i Warzywnej nadal nie mają ulicznego oświetlenia. Ma się to zmienić w przyszłym roku Filip Kowalkowski
Coraz więcej bydgoskich ulic tonie w ciemnościach. Sygnały o awariach oświetlenia dochodzą z całego miasta. Nie lepiej jest też na Miedzyniu. Brak latarń ulicznych doprowadza mieszkańców dzielnicy do białej gorączki.

[break]
- Zwłaszcza osoby starsze sygnalizują nam, że na ulicy Nowej brakuje latarni. Zdecydowanie jest to nieoświetlone miejsce - mówi Dariusz Smól z Bydgoskiego Stowarzyszenia Miedzyń-Prądy.

Ciemno wszędzie

Coraz częściej na bydgoskich ulicach oświetlenie jest wyłączane lub po prostu się psuje. Problem z ulicznymi awariami lub całkowitym brakiem oświetlenia jest dość poważny. Na Miedzyniu ciemno jest zwłaszcza na ulicach: Warzywnej, Zasobnej, Przyleśnej, Sicieńskiej, Biskupińskiej i Krzysztofa Candera.

- Oprócz tego częściowy brak oświetlenia występuje na ulicy Żytniej, co zgłosili nam w tym roku mieszkańcy - przypomina Waldemar Kulpa, przewodniczący Rady Osiedla Miedzyń-Prądy. Dodaje przy tym, że awarie pojedynczych latarni są zwykle usuwane na bieżąco.

- Dotychczas nie mieliśmy większych problemów z przyjmowaniem naszych zgłoszeń awarii oświetlenia - przyznaje przewodniczący Kulpa. - Czasami zdarzało się, że uliczna lampa została naprawiona po tygodniu.

Osoby starsze sygnalizują nam, że na ulicy Nowej brakuje latarni. Zdecydowanie jest to nieoświetlone miejsce. - Dariusz Smól

Nieoświetlone ulice to najwyraźniej duży problem dla bydgoszczan. Mieszkańcy mają już dość egipskich ciemności na swoich ulicach. Sygnały, jakie docierają w tej sprawie m.in. do naszej redakcji dowodzą, że zwłaszcza osoby starsze wręcz obawiają się chodzić po zmroku po wielu bydgoskich ulicach. Niewidoczne chodniki mogą być dla nich niebezpieczne. Nietrudno wtedy o wypadek.

Będzie jaśniej

Zanosi się na poprawę tej sytuacji, ale nie od ręki. Jak przypomina Dariusz Smól, projekt oświetlenia ulic w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego został wprowadzony do projektu budżetu miasta na 2016 r. 11 830 mieszkańców osiedla Miedzyń-Prądy doczeka się oświetlenia na ulicach: Paprociej, Tragerów, Siecieńskiej, Zasobnej i Warzywnej. Koszt realizacji projektu wyniesie około 176 tysięcy złotych. - W ramach projektu 5/6, w 2014 r., lampy oświetliły, m.in. ulicę Notecką - mówi Waldemar Kulpa.

Coraz więcej zgłoszeń

Po naszym apelu do o zgłaszanie niepalących się latarni, napływa coraz więcej skarg. Tylko w zeszłym tygodniu było ich kilkanaście. Dziesiątki bydgoskich ulic toną w ciemnościach. W zeszłym tygodniu pisaliśmy także o awariach na Błoniu.

Czytelnicy skarżyli się, że aby dojść do pracy, muszą używać latarek w telefonach komórkowych, święcąc sobie pod nogi. Również mieszkańcy ulic Chodkiewicza, Kozietulskiego i Poniatowskiego od kilku dni narzekają na nieoświetlone miejsca. Brak oświetlenia to nie jest jedyny problem bydgoszczan. Coraz częściej można zauważyć, że latarnie włączają się i wyłączają, kiedy tylko chcą. Tak jest chociażby na ulicy Sowińskiego. Niektóre gasną po zmroku, a zapalają się rano.

PRZECZYTAJ:Jasno to widzę [DZIELNICOWYM OKIEM]

Przypomnijmy, że Bydgoszcz jest właścicielem 12 tysięcy latarni. Jednak większość, bo ponad 17 tysięcy, należy do operatora energetycznego „Enea”.

Przypominamy, że awarie oświetlenia można zgłaszać pod numerem telefonu: 52 582 27 13.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!