https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od serca i spod małego palca [Moje trzy po trzy z plusem]

Artur Szczepański

Złamanie palca małego od prawej ręki uznałem za kontuzję trywialną i niewartą specjalnego medycznego zachodu. Gdy na jednym z antyszczepionkowych portali przeczytałem, że takie kontuzje są uleczalne, bez pomocy lekarzy, którzy tylko czekają, by przy tej okazji niepostrzeżenie zaszczepić swoją ofiarę, do ortopedy udałem się dopiero po 2 dniach od wypadku, pocieszając się, iż w razie czego pozostanie mi jeszcze 19 palców w niezłym stanie.

Na pozór nic nieznaczący złamany mały palec zaczął mi jednak przeszkadzać w trzymaniu dużego kieliszka wina oraz skręta, którym dotąd zabawnie wywijałem, knując przeciwko władzy i szydząc z narodowych wartości. Skłoniło mnie do stawienia się u ortopedy. Doktor, diagnozując mnie skrupulatnie, dał mi zwolnienie, a nawet cień nadziei na uzyskanie odszkodowania w wyniku poniesionych w czasie pracy obrażeń.

Mniej szczęścia niż ja miały kobiety, blokujące Marsz Niepodległości - bite, popychane i lżone przez naziolską część uczestników parady z 11 listopada. Prokurator Magdalena Kołodziej uznała, że „umiejscowienie obrażeń wskazuje, iż przemoc ze strony napastników nakierowana była na mniej newralgiczne części ciała”. Trudno się z tym nie zgodzić, bo - jak chce wiele osób o skłonnościach prawicowych - kobiety to już nie zwierzęta, ale jeszcze nie w pełni ludzie. To z kolei może wskazywać, że atakowane mają i miały wyjątkowo mało newralgicznych miejsc - kto kiedykolwiek bił kobietę, wie przecież o tym dobrze. Pani prokurator śledztwo umorzyła słusznie, stając po stronie faszyzującej części społeczeństwa, której przedstawiciele, jak napisała „okazywali niezadowolenie” wobec uniemożliwiających im dumne maszerowanie lewaków i liberałów płci żeńskiej. Jeżeli zaś idzie o manifestowanie niezadowolenia, to na własne oczy widzieliśmy energiczną, bo PiS-owską, pełnomocniczkę ds. obchodów niepodległości, która spoliczkowała działaczkę Obywateli RP. Tego typu karcenie spotkało się z życzliwością prawej strony politycznego dyskursu.

W prokuratorskiej postawie można dostrzec (co warte podkreślenia, a nawet nominacji do Sądu Najwyższego) elementy poszanowania wobec szczerych intencji nazistów, którzy nie po raz pierwszy muszą walczyć na ulicach naszych miast o swoje prawa do prześladowania i wciąż niedocenianego przez liberałów ludobójstwa.

Niby dlaczego Magdalena Kołodziej, podobnie jak i ja, ale ja z zupełnie innych, opisanych na początku względów, miałaby kiwnąć choćby małym prokuratorskim palcem w obronie protestujących kobiet?

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Z daleka
Czasami należy się zastanowić, dlaczego ludzie tak krytycznie opisali lub napisali, powodów jest wiele, jednym z nich to zbliżająca się starość, utracone wpływy, lub Mały palec!. Dlatego jest wiele sposobów ukrycia tych niedostatków jednym z nich jest bobry samochód ale te ten przykład dotyczy małego palca..
A
Artura Szczepańskiego
Toć ów Uny daje ciała, nawet do 21 liczyć nie potrafi. Szak, w Polskim Przedszkolu każda Nasza Pociecha potrafi więcej.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski