W najbliższy poniedziałek rozpoczną się konsultacje społeczne, dotyczące Gminnego Programu Rewitalizacji.
- Program ma służyć odnowieniu tak zwanych obszarów zdegradowanych miasta - wyjaśnia Maria Wasiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Ideą programu jest ożywienie tych obszarów miasta jako miejsc, w których nagromadzone są zjawiska negatywne. Powstała już analiza dotycząca tego programu. Jest ona konieczna, bo regulacje prawne w tej sprawie są takie, że nie można wyremontować pojedynczych ulic, ale zająć się sprawą trzeba kompleksowo. Gminny program będzie połączony z działaniami społecznymi.
Dłużej niż 2020 rok
Na sfinansowanie prac rewitalizacyjnych w dużej części miasta w nowej perspektywie unijnej - do roku 2020 - Bydgoszcz może zdobyć 13,5 mln euro, co po dzisiejszym kursie daje nam nieco ponad 50 mln złotych. Środki są zapisane w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
PRZECZYTAJ:Żeby jary były jare [DZIEŃ DOBRY]
- Ich wydanie musimy tak zaplanować, żeby życie inwestycji było dłuższe od 2020 roku - mówi Maria Wasiak.
Trzy bydgoski dzielnice w potrzebie
Ratusz przygotował już projekt uchwały Rady Miasta Bydgoszczy wyznaczający obszary zdegradowane, w które mają zostać wpompowane unijne pieniądze. Zakłada on, że w pierwszej kolejności interwencji potrzebują trzy rejony Bydgoszczy. Pierwszy z nich to Bocianowo-Śródmieście-Stare Miasto; drugi Okole, Wilczak-Jary oraz Zimne Wody-Czersko Polskie. Do programu zostanie także włączone wszystko to, co dzieje się w Starym Fordonie.
Rewitalizacja ma polegać na kompleksowych działaniach, rozwiązujących problemy społeczne występujące na danym obszarze, a zatem nie może to być wyłącznie odmalowywanie fasad, budowa parkingów czy kładzenie nowych chodników.
Gminny Program Rewitalizacji może objąć nie więcej niż 20 procent obszaru miasta, na którym zamieszkiwać może do 30 proc. jego mieszkańców.
Mają aktywizować bydgoszczan
Do rewitalizacji w pierwszej kolejności typowane są obszary zagrożone negatywnymi zjawiskami społecznymi, takimi jak np. wysokie bezrobocie, ubóstwo, niski poziom przedsiębiorczości. Uwzględniany został także aspekt ochrony środowiska naturalnego.
- Nowe działania mają aktywizować i integrować mieszkańców - mówi zastępca prezydenta miasta. - Doskonałym przykładem takich przedsięwzięć są między innymi działania zainicjowane w Starym Fordonie. Kierunek rewitalizacji tej dzielnicy wyznaczają przede wszystkim mieszkańcy, którzy powołali stowarzyszenie, organizujące wiele wydarzeń i przedsięwzięć integrujących mieszkańców.
Będą spotkania
Od najbliższego poniedziałku ruszają konsultacje społeczne na wielką skalę. Każdy mieszkaniec wyznaczonych przez ratusz osiedli będzie mógł napisać, co uważa za największe bolączki tego miejsca i co należy zrobić, żeby było lepiej. Będą także spotkania z bydgoszczanami - pierwsze z nich - 10 sierpnia - na Okolu, 16 sierpnia na Wilczaku i Jarach. Informacje będą rozpropagowane przez UM, będą także dostępne na stronie internetowej ratusza (www.bydgoszcz.pl).
Konkursy na inwestycje i działania związane z rewitalizacją mają zostać ogłoszone w przyszłym roku. W regionie dla miast w obszarze ZIT zagwarantowano na ten cel 25,4 mln euro, a dla pozostałych miast - 28,6 mln euro.