https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niepewna przyszłość bydgoskiego Festiwalu Prapremier

JP
Festiwal prapremier wpisał się już w kulturalny obraz miasta
Festiwal prapremier wpisał się już w kulturalny obraz miasta Dariusz Bloch
Uznany w kraju i na mapie kulturalnej Europy teatralny Festiwal Prapremier w ostatnich dniach został uhonorowany prestiżową nagrodą. Tymczasem przyszłość tej bydgoskiej imprezy jest zagrożona.

„Festiwal Prapremier jest dobrze rozwijającym się i obiecującym festiwalem teatralnym. Wyraża chęć ciągłego angażowania społeczności” - to fragment uzasadnienia Europe for Festivals, Festivals for Europe EFFE - inicjatywy Europejskiego Stowarzyszenia Festiwali European Festivals Association, która parę dni temu odznaczyła bydgoską imprezę prestiżowym tytułem „Nadzwyczajny Festiwal”.

Niestety, jest obawa, że ten „dobrze rozwijający się i obiecujący festiwal” nie będzie się dalej rozwijał. Przede wszystkim ze względów finansowych. Teatr Polski starał się w tym roku o niemal pół miliona złotych dofinansowania z ministerstwa kultury. Bezskutecznie. Imprezie zabrakło zaledwie 1,4 pkt. Do 3 marca można było się odwoływać od tej decyzji. Tak też zrobiły władze bydgoskiej sceny. I do tej pory nie dostały odpowiedzi.

Teatr w trudnej sytuacji

- To zaskakujące i mocno kłopotliwe. W ubiegłym roku również się odwołaliśmy, z sukcesem, ale dowiedzieliśmy się o tym po paru tygodniach - mówi Bartek Frąckowiak, zastępca dyrektora Teatru Polskiego. 


Bydgoski ratusz: marszałek krzywdzi Teatr Polski

- Teraz jest już maj i nadal nic nie wiadomo, a to naprawdę nie jest jakaś skomplikowana procedura. To nas stawia w bardzo trudnej sytuacji, bo o tej porze roku powinniśmy mieć już gotowy program festiwalu. Ba! Jeśli brać pod uwagę standardy europejskie, powinniśmy pracować już nad następnym.

A tymczasem nie jesteśmy w stanie podjąć żadnych decyzji, zaprosić żadnych artystów, bo nie wiemy, czy będzie na co. Każdy kolejny dzień tkwienia w tej niewiedzy powoduje, że za chwilę możemy nie mieć kogo zapraszać, bo wszyscy będą już mieli pobukowane terminy.

Minister usiadł

Zapytaliśmy w resorcie kultury skąd ta opieszałość? - Nie potrafię na to odpowiedzieć - mówi Agnieszka Bernaś z MKiDN. - Słyszałam, że przed weekendem minister usiadł nad tymi odwołaniami. Ale kiedy będą znane wyniki, trudno mi powiedzieć.
Niepewny los tegorocznego festiwalu potęguje zmiana dyrekcji bydgoskiej sceny, zaplanowana na początek września. Przypomnijmy, umowa obecnego szefa teatru, Pawła Wodzińskiego, gaśnie 31 sierpnia.

Następnego dnia rządy w instytucji obejmie Łukasz Gajdzis, zarekomendowany przez komisję konkursową, a zatwierdzony przez prezydenta Rafała Bruskiego, niechętnie jednak witany przez zespół artystyczny TP. Festiwal Prapremier zawsze odbywał się jesienią, więc tegoroczny trwałby już za rządów Gajdzisa. Jak on widzi tę edycję imprezy?

- Czekamy na wyniki odwołań w ministerstwie kultury. Liczę, że festiwal się odbędzie. Ja jednak na razie nie mam możliwości podejmowania żadnych decyzji, zacznę to robić dopiero 1 września - tłumaczy. - Uważam, że ten festiwal jest w Bydgoszczy potrzebny i to w formacie międzynarodowym, jak do tej pory. Będę jednak chciał ustabilizować jego sytuację finansową, tak, by nie trzeba było co roku martwić się, czy będą na niego pieniądze.

Czy jest prawdopodobne, że tegoroczna edycja imprezy nie odbędzie się? - Dopuszczamy taką możliwość - mówi Frąckowiak. - Dopóki w ministerstwie nie zapadną wiążące decyzje, jesteśmy zablokowani.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
doradca
zostawcie chociaz pradziadka /...babcie nie bo teatr jest rodzaju meskiego/
m
menis
Bo to słaby teatr był.....
x
xzxz
J**** PIS I religie katolicka, tych faszystow. Niech zyje wolny Teatr! Jestesmy z Wami!
x
xzxz
A wiecie ze wczoraj w Bialej Podlaskiej odsłonięto pomnik Sw. Lecha Kaczynskiego z jego Zona Marychą zawsze Dziewica? Oj beda mieli złomiarze duzo pracy i towaru jak upadnie ten rezim, oj beda. Punkty slupu złomu beda szczesliwe, bedzie duzo Kaczynskich do przetapiania na rury do kanalizacji.
K
Kij
Teatr stracił twarz i szacunek społeczeństwa ze względu na propagowanie przedstawienia które upokarza człowieka i Boga. Przedstawienie sieje zło nawet dla twórców i aktorów którzy tego nie rozumieją , bo mają nienawiść w sercu do ludzi wierzących. Sami odbierają sobie pracę. Można przedstawiać każdą ideę na własny sposób, ale zawsze na poziomie. Jak można być takim tępym a jednocześnie chcieć tak wiele jako artysta ? Tak zawsze kończą Ci co sieją i pozwalają na zło. Przykładem Związek Radziecki i bomby w Paryżu, Niemczech. Tam wszędzie się obrażało Boga.
w
wyborca, może już były PIS
kroczą drogą POmylonych trolLUJskich pod wodzą tow. barona T. Leńza ,CaUBeckiego ,których naczelnym zadaniem była i jest pacyfikacja Bydgoszczy ,rozwalenie PO bydgoskiej?Jako opozycja wydawali się rozsądni a teraz co?,...nie ma Metropolii Bydgoskiej, nie ma Uniwersytretu Medycznego na bazie perfidnie zawłaszczonej AMB,lotnisko nadal niszczy POnóżek toruńskiego marszałka, wszelkie konkursy urzędu marszałkowskiego nadal "wygrywają" w 80 % torunianie, wojewodę i vice wytypował poseł J. Ardanowski- bufon toruński ,zwolennik uboju rytualnego? Czy nasz pełnomocnik PIS i inni posłowie tej partii już spoczęli na laurach ,po wygranych wyborach?Pamiętajcie fortuna kołem się toczy a poparcie dla was spada.
f
fotka Ci prawdę mówi
władze bydgoskiej sceny odwołały się . I do tej pory nie dostały odpowiedzi. Dostaniecie i to z szybkością Pendolino. ale PO Mordzie za propagowanie... klątwy !
p
popis
Za finanse Teatru odpowiada platfus Bruski, a nie pisior Gliński. Jeżeli Festiwal nie odbędzie się, to przyczyną będzie skąpstwo organu prowadzącego Teatr, a nie ministra, który jest organem prowadzącym np. Teatru Wielkiego. A przy Teatrze Wielkim Teatr Polski to jest Teatr Mały, więc też mały w utrzymaniu.
Ciemny lud nie kupi tu bajki o winie pisiora ministra.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski