Dobrym pomysłem na przedłużenie, pomimo połowy września, beztroski kanikuły wydaje się być kabaretowo-muzyczno-taneczna komedia „Blondynki wolą mężczyzn”.
<!** Image 3 align=none alt="Image 195417" sub="„Blondynki wolą mężczyzn”, ale lubią też taniec... [Fot.www.blondynki.info]">Tytuł gościnnego spektaklu rozwiewa wątpliwości: blondynki rewanżują się panom za ich damskie preferencje i wybierają... mężczyzn! Do takiego wniosku doszedł, pijąc kawę na tarasie baru „Gal” w Rawie Mazowieckiej, autor komedii Jan Kazimierz Siwek. Czasem rwacz jabłek, kwalifikator striptizerek i kompozytor, częściej jednak poeta, bajkopisarz i satyryk. Co zresztą widać po specyficznym życiorysu spisaniu. )<!** reklama>
Jest wszakże, jako się rzekło, Jan Kazimierz Siwek odkrywcą prawdy estradowej, że „Blondynki wolą mężczyzn”, w której uwiarygodnienie reżyser Piotr Dąbrowski zaangażował takie znane telewizyjne autorytety, jak doktor Lubicz, czyli Tomasz Stockinger, i wszędobylski konferansjer - Krzysztof Ibisz, którzy wspierani są przez Michała Milowicza i Jacka Kawalca (zamiennie). Po stronie blondynek też mamy roszadę, bo w obsadzie są trzy: Alicja Dąbrowska, Julita Kożuszek (autorka choreografii!) i Ewa Lorska, podczas gdy w spektaklu pojawiają się dwie. W każdym zestawie urodziwe i utalentowane. (KK)
15.09., godz. 19.00, kinoteatr „Adria” - tu też można kupić bilety.