MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na peryferiach muszą poczekać

Michał Sitarek
Administracja Domów Miejskich z roku na rok wydaje więcej pieniędzy na remonty swoich budynków. Teraz główny nacisk kładziony jest jednak na wygląd Starego Miasta.

Administracja Domów Miejskich z roku na rok wydaje więcej pieniędzy na remonty swoich budynków. Teraz główny nacisk kładziony jest jednak na wygląd Starego Miasta.

<!** Image 2 align=right alt="Image 30259" sub="Kamienice na Okolu - przy ulicach Królowej Jadwigi, Garbary czy Śląskiej - są tak samo piękne jak te na Gdańskiej lub Cieszkowskiego. Brakuje im tylko odnowionych elewacji ">To już pewne, że plac Teatralny zmieni oblicze. Nie ma na razie większych szans na odbudowę teatru, ale okazała kamienica przy Jagiellońskiej 2 doczeka się remontu.

- Przetarg jest ważny. Już podpisaliśmy umowę - mówi kierowniczka Działu Remontów ADM, Barbara Turowiec. - Wcześniej były problemy ze znalezieniem wykonawcy. Teraz zgłosiła się jedna firma. W tym roku odnowiona zostanie elewacja frontowa, a w przyszłym od strony podwórza.

Zaniedbane Okole

ADM przeznaczyła w tym roku zdecydowanie więcej pieniędzy na odnowę elewacji swoich budynków. Jednak wielu bydgoszczan ma za złe miejskiej spółce, że prace prowadzi tylko na starówce.

- Okole jest najbardziej zaniedbaną dzielnicą - skarży się pan Benedykt. - Tymczasem wiele kamienic jest jeszcze ładniejszych niż w centrum. Ulica Królowej Jadwigi, Garbary i Śląska to prawdziwe perełki. Większość z nich pochodzi z początku XX wieku. Wtedy dzielnica z trzech stron otoczona była wodą. Prawie każdy narożnikowy budynek zwieńczony jest wieżyczką. Do tego dochodzą wspaniałe elementy z drewna i zdobione balkony. Niestety, nikt nie zwraca na nie uwagi, ponieważ są bardzo zaniedbane.

Priorytet - starówka

ADM przyznaje, że z Okolem nie jest najlepiej. Na razie jednak priorytetet uzyskały kamienice na Starym Mieście. - Renowacje zawsze zaczynają się od centrum miasta. To żadna nowość - tłumaczy Barbara Turowiec. - Starówka jest wizytówką Bydgoszczy. Nie chcemy zostawiać szarych, zniszczonych budynków między odrestaurowanymi już kamienicami. Poza tym, w dzielnicach otaczających centrum wiele nieruchomości nie jest naszą własnością. Niektórymi zarządzamy, ale nie mamy tytułu własności. Jednak kilka lat temu także na Okolu odnowiliśmy dwa peryferyjne budynki przy Grunwaldzkiej i Nakielskiej. Teraz po remontach w centrum będziemy sukcesywnie zbliżać się do sąsiednich dzielnic - wyjaśnia.

Taki sposób prowadzenia remontu popierają także służby ochrony zabytków.

Aspiracje metropolii

- To w zasadzie nasz pomysł. Aspirując do miana metropolii, musimy zadbać o wizerunek. Najwięcej turystów odwiedza Stare Miasto i Gdańską, więc tam angażujemy najwięcej sił i środków. Nie ma sensu zostawiać na kilka lat bez remontu jednej kamienicy, podczas gdy inne są już odrestaurowane. To psułoby cały efekt - tłumaczy miejski konserwator zabytków, Sławomir Marcysiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera