https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na grzybobranie zabierz ze sobą zdrowy rozsądek i kilka rzeczy, które ułatwią orientację w terenie

Marek Weckwerth
W poszukiwaniu leśnych przysmaków można stracić orientację. Są jednak sprawdzone metody wyjścia z takiej sytuacji
W poszukiwaniu leśnych przysmaków można stracić orientację. Są jednak sprawdzone metody wyjścia z takiej sytuacji Fot. Marek Weckwerth
Nie ma takiej jesieni, by w lasach nie zgubili się grzybiarze. Czasem może się to skończyć tragicznie. Lepiej więc wiedzieć, jak poradzić sobie w razie utraty orientacji w terenie.

Podczas dłuższego spaceru po lesie, ze spuszczoną głową, bo w poszukiwaniu grzybów, łatwo można stracić orientację w terenie. W efekcie nie wiemy gdzie zaparkowaliśmy samochód albo w jakim miejscu umówiliśmy się na spotkanie z członkami rodziny lub innymi uczestnikami grzybobrania.

Tragiczny finał grzybobrania

O tym, że tak może się stać przekonała się niedawno 76-letnia kobieta z województwa świętokrzyskiego, która wyszła na grzyby i nie wróciła do domu. Po czterech dniach poszukiwań przez różne służby wyziębioną kobietę odnaleziono na bagnistym terenie. Jej wołanie o pomoc usłyszał mieszkaniec tamtejszych okolic. Inny pechowiec, 65-letni grzybiarz z Lubelskiego, spędził w lesie całą noc, bo i on zabłądził. Z kolei w lesie w Małopolsce zaginął 83-letni mężczyzna, który wybrał się na grzyby. Jego ciało znaleziono wczoraj w wodzie na bagnistym terenie. W minionych latach drogę z lasu do domu zdarzało się także mylić mieszkańcom Kujaw i Pomorza.

To też może Cię zainteresować

Telefon i wgrane do niego aplikacje zdecydowanie ułatwiają nawigowanie w gąszczu drzew, ale to zwykle atrybut młodych ludzi, a nie mających na karku 60+. Ci wolą zapisać sobie numer telefonu do miejscowego leśniczego.

- I to jest dobry pomysł. Leśniczy doskonale zna swój teren i zawsze skutecznie i szybko pomoże. Przed wyjazdem warto także powiadomić rodzinę lub znajomych do jakiego lasu się wybieramy i do której godziny zamierzamy wrócić – komentuje Honorata Galczewska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

Jednak nawet młody człowiek może zgubić komórkę (albo zasięg) i co wtedy? W sukurs przychodzą stare, dobre sposoby – te które ćwiczyło się być może w harcerstwie, na wyprawach turystycznych czy w wojsku...

Jak rozpoznać kierunki świata na grzybobraniu?

Niektórym wydaje się, że jeśli zachowają jeden kierunek na przykład od wyjścia z parkingu, to po wykonaniu zwrotu o 180 stopni, bez problemu wrócą. Ale to teoria, bo poszukiwanie grzybów to w praktyce wiele chodzenia w prawo i w lewo, wykonywanie kółek i pętli. W efekcie człowiek jest… skołowany. Dlatego dobrą zasadą jest orientowanie się po słońcu – czy wychodząc z parkingu mamy je po prawej stronie czy innej. Wracając do parkingu musimy jej mieć po przeciwnej stronie, oczywiście jeśli grzybobranie nie trwało zbyt długo.

Sprawa komplikuje się przy braku słońca, ale i wtedy strony świata można określić na podstawie obserwacji mchów i porostów na drzewach. Szukajmy ich od północnej strony.

Zapobiegliwy grzybiarz zabierze ze sobą tradycyjny kompas i papierową mapę, a wtedy nie będzie musiał spoglądać ani na słońce, ani na mchy. Wystarczy, że po wyjściu z samochodu zorientuje swoje położenie według tych narzędzi.

Leśne słupki i elektroniczne mapy

Kolejnym kapitalnym ułatwieniem w czasie grzybobrania i w ogóle wędrówek po lesie są słupki oddziałowe. Jeśli zabraliśmy z sobą dokładną mapę, na której zaznaczone są oddziały leśne, to można powiedzieć, że „jesteśmy w domu”.

Mapę można zastąpić jej wersją elektroniczną – jeśli tylko zabraliśmy ze sobą telefon. Wchodzimy na adres www.bdl.lasy.gov.pl i klikamy w zakładkę „Lasy na mapach”, następnie w „Mapa interaktywna”.

Na e-mapie znajdziemy interesujący nas fragment kraju, przybliżymy go sobie i ujrzymy drogi przecinające lasy oraz numery oddziałów leśnych, które najczęściej mają kształt prostokątów.

Jak nam wyjaśnia Honorata Galczewska – leśne drogi zorientowane są w przybliżeniu w kierunkach północ - południe i wschód – zachód. Jeśli zagubiony grzybiarz wyjdzie na skrzyżowanie jakiejkolwiek z tych dróg, to w jej lewym dolnym rogu (patrząc na północ) zawsze znajdzie pomalowany na biało kamienny słupek. Na słupku znajdzie numer oddziału leśnego. Numeracja oddziałów wzrasta ze wschodu na zachód. Zatem mniejsze numery znajdują się na wschodzie, a większe na zachodzie.

Co warto zabrać na grzybobranie?

- Najważniejsze to nie panikować. Jeśli zadzwonimy do leśniczego i podamy numery ze słupa, pomoc nadejdzie szybko. Inną metodą jest nasłuchiwanie czy w pobliżu znajduje się jakaś droga publiczna. Można tam pójść i spróbować zatrzymać jakieś pojazd. Wskazówką może też być linia kolejowa, bo poruszając się wzdłuż niej na pewno gdzieś się dojdzie – proponuje pani Honorata.

Nasza rozmówczyni przypomina też, że na wyprawę do lasu warto zabrać kanapkę lub czekoladę i wodę. W razie zagubienia pozwolą nam zachować siły, a jeśli szybko uda się odnaleźć drogę powrotną, nic straconego – zjemy i wypijemy w domu.

Ważnym elementem wyposażenia może okazać się także gwizdek. Na jego dźwięk może zareagować ktoś znajdujący się w pobliżu, znający las. Gwizdkiem można również odstraszyć dziką zwierzynę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski