Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minął Tydzień. Miasto od podszewki

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Od czwartku dworcowe życie w Bydgoszczy weszło do kontenera. Reporter „Expressu” był pierwszym dziennikarzem, którego już we wtorek wpuszczono do krainy najbliższej przyszłości.

Wyszedł oszołomiony - szczególnie toaletami. Choć zamknięte w aluminiowych boksach i tak prezentują się lepiej niż dotychczasowy szalet. Coś musi być na rzeczy. Zauważyłem otóż, że w naszej redakcyjnej toalecie na Warszawskiej zrobiło się jakby luźniej. Czyżby część kolegów i koleżanek chodziła na dworzec? Mniej zachwycona przemianą była natomiast znajoma, która w środę wybrała się w podróż do Warszawy. Jako osoba zapobiegliwa zjawiła się na dworcu blisko czterdzieści minut przed odjazdem pociągu. Mimo to bilet kupowała u konduktora w pociągu. Przed jedyną kasą czynną ostatniego dnia pracy starego dworca wił się ogonek pasażerów długi na kilkaset metrów. A taki naładowany złymi emocjami ogon może przykryć cały pozytywny kontekst przebudowy Bydgoszczy Głównej.

Jesteśmy świeżo po wzruszeniach związanych z odsłonięciem repliki pomnika-fontanny „Potop” na placu Wolności. Woda ochoczo trysnęła, co pokazało wyższość XXI-wiecznej technologii nad tą z początków XX wieku. Aktem tym zadaliśmy również kłam krzywdzącemu niemieckiemu powiedzeniu „Polnische Wirtschaft” (polskie gospodarzenie). Z oryginalnego „Potopu” woda polała się dopiero grubo ponad rok po odsłonięciu. Po tej uroczystości trzeba bowiem było konstrukcję ponownie rozłożyć na części i usunąć poważne usterki. A i potem, mimo wysiłków fachowców z samego Berlina, fontanna nie działała jak należy. Pełni blasku nabrała dopiero w 1908 roku, a więc w cztery lata po odsłonięciu. Być może pamięć o kompromitującym falstarcie sprzed wieku przetrwała gdzieś w zakamarkach bydgoskiego ratusza, bo już kilka dni przed uruchomieniem repliki „Potopu” dzień i noc strzec jej zaczęły patrole Straży Miejskiej. Z lokalnym patriotyzmem w XXI wieku nie jest, niestety, najlepiej. Strzegący bydgoskiej dumy strażnicy stali się bowiem przedmiotem złośliwych żartów przechodniów. Również w ulicznej sondzie „Expressu” pewna pani stwierdziła, że wolałaby, by straż, zamiast stać pod fontanną, popilnowała jej miejsca na parkingu przed domem, które zajmuje sąsiad. O czasy, o obyczaje, o sąsiedzi!...

O zaskoczeniu kierowców kompleksowym remontem ulic i mostów na starówce pisałem już we wtorkowym komentarzu. Drogowcy w poniedziałek zamknęli część drogowych nitek, postawili las nowych znaków i uznali, że kierowca nie baran, kodeks zna, to sobie poradzi. Żadnych specjalnych ostrzeżeń, w poetyce „Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wjeżdżacie”, nie uznano za stosowne. W kolejnych dniach zaczęły do mnie docierać sygnały, że oryginalny szyld nad bramą piekła w „Boskiej komedii” („Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie”) też do bydgoskiej starówki ma zastosowanie. Okazuje się, że błądzą nie tylko zmotoryzowani. Osobliwie w okolicach Niedźwiedziej baranieją i piesi. Zamieszanie ma tam potrwać do listopada. Jak to sobie w głowie zestawiam z zamieszaniem wokół dworca PKP, dochodzę do wniosku, że wszelkie targi turystyczne czy promocyjne akcje (jak ostatnio w Poznaniu i we Wrocławiu) Bydgoszcz mogła sobie w tym roku darować. A jeśli już, to promujmy się pod hasłem: „Serdecznie zapraszamy za rok”.

Za sprawą „Expressu” tegoroczny Marszałkowski Bal Dobroczynny w toruńskim Dworze Artusa zamienił się w bal maskowy. Zdjęcie z pierwszej strony środowego wydania pokazuje piątkę balowiczów, z których czworo ma czarne paski na oczach. To silna ekipa dobrodziejów z firmy składywęgla.pl, ochoczo podbijająca licytację fantów. Podopieczni Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych w Izbicy Kujawskiej i Specjalnego Ośrodka Wychowawczego we Włocławku, na których zbierano pieniądze w Dworze Artusa, mogą się teraz przekonać, że opatrzność nad nimi czuwa. Na następnym balu tak hojnych ludzi dobrego serca już pewnie nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!