Miała ruszyć w marcu, ale dopiero w lipcu uruchomiono w trzech regionach wersję testową. U nas działa od 9 września. Zasada jest prosta.
PRZECZYTAJ:Jakie są najczęstsze zgłoszenia na Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa?
Wybieramy jedną z 25 kategorii zdarzeń niebezpiecznych i zaznaczamy ją w odpowiednim miejscu na szczegółowej mapie. Uruchamiamy tym samym policję, która musi się pofatygować w teren, by sprawdzić, czy we wskazanym przez nas miejscu faktycznie jeżdżą za szybko, piją, odurzają się narkotykami, hałasują, wycinają drzewa albo zaśmiecają las.
Szkoda, że przy zgłoszeniu wybiera się tylko kategorię i nie ma możliwości dodania choćby krótkiego opisu, który mógłby pomóc funkcjonariuszowi w lokalizacji zdarzenia. Mam nadzieję, że tylko to było powodem, dla którego zniknęło z mapy moje zgłoszenie jako niepotwierdzone. Widziałem nawet na mojej ulicy dwóch dzielnicowych, jak przechodzili obok miejsca, o które mi chodziło. Nie