Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawskie targowiska pełne błota

Jarosław Hejenkowski
Gdy idziemy kupić marchew lub ziemniaki, przeważnie trzeba pomyśleć o kaloszach. Stan wielu targowisk w powiecie inowrocławskim jest kiepski, a zarządzający nim niewiele robią, by to poprawić. Inowrocław i Kruszwica mają place beznadziejne, Pakość i Janikowo w tym roku mają postawić nowoczesne.

Gdy idziemy kupić marchew lub ziemniaki, przeważnie trzeba
pomyśleć o kaloszach. Stan wielu targowisk w powiecie inowrocławskim jest
kiepski, a zarządzający nim niewiele robią, by to poprawić. Inowrocław i
Kruszwica mają place beznadziejne, Pakość i Janikowo w tym roku mają postawić
nowoczesne.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 213025" sub="Inowrocławskie targowisko – koślawe stragany w cieniu monumentalnego kościoła.">Plac w Inowrocławiu jest położony niezwykle malowniczo, bo
zaraz obok pięknego kościoła Matki Boskiej. Na tym uroki się kończą. Choć
mieszkańcy od lat narzekają na złą nawierzchnię, kałuże, błoto oraz
nieestetyczne budy zamiast straganów, zmienia się tam mało.

Zlikwidowano jedynie koszmarnie wyglądające drewniane
obiekty od strony ul. Przypadek. Reszta – to znaczy grząskie lub podziurawione
podłoże oraz koślawe stragany nadal są.

<!** reklama>- Przyjechał do mnie kiedyś znajomy z zagranicy i pytał, czy
przy kościele jest schronisko dla bezdomnych. To miejsce to tragedia i dramat,
że ludzie muszą handlować w takim badziewiu – ocenia regionalista, Bronisław
Majewski. - Dramatem jest, że władze miasta nie widzą interesu społecznego w
konieczności zmiany wyglądu tego miejsca – dodaje określając targowisko mianem
„pobojowiska”.

Coś w tym jest tym bardziej, że tuż za płotem „pchlego
targu” znajdującego się w miejscu dawnego ogródka jordanowskiego znajdują
się... ludzkie groby. Wokół kościoła „Ruina” znajdował się bowiem przed laty
cmentarz i niektórzy znamienici mieszkańcy wciąż tam spoczywają.

Kiedy nadejdą zmiany, nie wiadomo. Miejscowa parafia
zapowiada je od kilku lat, ale na razie są kosmetyczne. Proboszcz Leszek
Kaczmarek zapewnia jednak, że targowisko jest w trakcie przebudowy.

- To będzie pusty, utwardzony grunt i na nim będzie można
sobie stawiać namiociki. Nie chcemy stawiać bud. No i będzie u nas więcej
parkingów. Darmowych – zaznacza duchowny.

<!** Image 3 align=middle alt="Image 213025" sub="Kruszwiczanie kupują na Zagoplu w odrobinę lepszych warunkach, bo największe kałuże zasypano drobnymi kamyszkami.">W równie kiepskiej kondycji, co inowrocławianie, wracają z
zakupów mieszkańcy Kruszwicy. Tamtejszy plac na Zagoplu po większych opadach
dosłownie tonął. Teraz jest odrobinę lepiej, bo w miejsce, gdzie znajdowały się
największe kałuże, nawieziono drobne kamienie.

Choć stan placu kiepski, to władze gminy nie wzięły udziału
w konkursie, którego stawką były pieniądze na nowoczesny plac.

- Zdaję sobie sprawę, że wszyscy toną tam w błocie, bo sam
tam chodzę. Ale skórka nie jest warta wyprawki. Uznaliśmy, że nie opłaca się nam
startować w tym konkursie – wyjaśnia wiceburmistrz Mikołaj Bogdanowicz.

Plac na Zagoplu jest bowiem bardzo duży, a wymogi konkursowe
nakazywały zadaszenie połowy. Targowisko musiałoby być również być także
oświetlona, a na terenie obiektu trzeba postawić toaletę, także dla
niepełnosprawnych. Oszacowano, że wszystko kosztowałoby 1,5 miliona złotych, a
tylko połowę tej kwoty sfinansowałaby Unia Europejska. - Zrealizujemy tę
inwestycję, ale będzie kosztowała nas połowę tej kwoty – deklaruje Mikołaj
Bogdanowicz, a jego szacunki wywołały wręcz spór polityczny.

Bowiem poprzedni włodarz krytykuje, Tadeusz Gawrysiak ostro
krytykuje tę decyzję swoich następców i mówi, że Kruszwica traci niepowtarzalną
szansę na targowisko z prawdziwego zdarzenia.

- Twierdzenie, że za połowę całkowitej kwoty, ale już z
własnych środków można wybudować targowisko o takim samym standardzie z
zadaszeniem, jest kuriozalne. Do tego targowisko za pieniądze unijne byłoby już
pod koniec 2013 r.,  a tak być może
realizacja nastąpi w następnej kadencji, tylko z własnych środków – ocenia
poprzedni burmistrz.

<!** Image 4 align=middle alt="Image 213025" sub="Nowoczesny obiekt w Pakości ma znajdować się w starym miejscu, obok stadionu.">Tymczasem narzekania mieszkańców Pakości i Janikowa, którzy
także kupowali w niezbyt dobrych warunkach, niebawem się skończą. W ramach
rządowego programu „Mój rynek” miasta te otrzymały pieniądze na budowy
nowoczesnych targowisk.

- Porządnie zorganizowane targowisko w znacznym stopniu
poprawi warunki pracy prowadzącym handel, w tym przede wszystkim rolnikom
sprzedającym swoje płody rolne, jak również poprawi komfort kupującym. Przy
okazji chcemy uregulować kwestię handlu ulicznego, czego domagają się od nas
pakoscy handlowcy - mówi burmistrz Wiesław Kończal.

Plac będzie znajdował się tam, gdzie stary, czyli obok
stadionu Notecianki. Ogólny koszt inwestycji to ponad 1,5 miliona złotych, z czego
na przykład Pakość ma dostać blisko milion zł unijnego dofinansowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!