Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kreatywne podejście do patrona

Katarzyna Bogucka
Z patronami mam kłopot. Ostatnio nadaje się ich imiona tramwajom, oczywiście dla upamiętnienia zasług zacnych bydgoszczan bądź ludzi z miastem w jakiś sposób związanych, zasłużonych. I co wynika z tego patronowania? Moim zdaniem, poza początkowym entuzjazmem, niewiele.

Magia pociągów nie do końca przeniosła się na tramwaje. Zapytałam kiedyś jednego z pasażerów, pod czyim patronatem jest tramwaj, w którym jedziemy. Nie wiedział ani on, ani sąsiadka z siedzenia obok. Pasażerowie nie zwrócili uwagi ani na niewielki napis na boku pojazdu, nie patrzyli też w ekran, na którym co jakiś czas pojawiają się bardzo pożyteczne informacje. A to był tramwaj Wyczółkowskiego. Sam napis to za mało, szczególnie napis bez wyjaśnienia, kim ten sławny pan był - miejsce na dwa, trzy słowa na pewno się na tramwaju znajdzie. Warto temat nadawania imion tramwajom przemyśleć, połączyć go z jakąś kampanią wizualną w mieście, np. na przystankach, albo zaakcentować w jakiś symboliczny, naprawdę drobny, może humorystyczny, naukowy albo sportowy sposób „obecność” tego konkretnego patrona w bydgoskim tramwaju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!