Darczyńcy mieszkają w niemieckim Delmenhorst. Od pięćdziesięciu lat kolekcjonowali sowy - z zakątków całego świata i pod praktycznie każdą postacią. Łącznie uzbierali około ośmiu tysięcy różnej wielkości eksponatów. Jak dowiadujemy się z komunikatu Urzędu Miasta Bydgoszczy, możliwe, że jest największa taka kolekcja w Europie.
Norbert Boese urodził się w 1939 r. i od lat wraz z żoną Ericą odwiedza miasto nad Brdą. Oboje czują się z nim związani emocjonalnie. Dlatego to właśnie Bydgoszczy zdecydowali się podarować swój imponujący zbiór.
- Tutaj się urodziłem i to miasto zawsze jest w moim sercu. Razem z żoną oddajemy naszą kolekcję w bardzo dobre ręce. Mam nadzieję, że każda z tych ośmiu tysięcy sów przyniesie radość Bydgoszczy i jej mieszkańcom - mówił podczas przekazania kolekcji Norbert Boese.
Sowia wystawa pojawi się na strychu i częściowo na pierwszym piętrze Pałacu Nowego w Ostromecku we wrześniu. Umowa przekazania Bydgoszczy kolekcji sów została podpisana w piątek, 28 lipca, w bydgoskim ratuszu. Oprócz kolekcji państwo Boese'owie przekazali 30 tys. euro na aranżację kolekcji w nowym miejscu.

- Dziękujemy za przekazanie nam 50 lat swojej pasji. Pani Erica powiedziała, że sowy choć są symbolem mądrości, to od samego patrzenia na nie nie przybywa mądrości. Ale przybywa emocji, wzruszeń, przyjaźni, serdeczności. A to jest czasem ważniejsze niż mądrość - podkreśla Marzena Matowska, dyrektorka Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy.
Kolekcja będzie dostępna dla zwiedzających od wiosny przyszłego roku.
