Księżniczka w pałacu w Ostromecku? Pasuje jak ulał. Chociaż... To dość szczególna księżniczka. Taka do przypięcia.
<!** Image 4 align=none alt="Image 207277" sub="fot. Tomasz Kulak, charakteryzacja Olga Nejbauer">
Mianem pin-up girls określano swego
czasu ładne dziewczyny, modelki,
aktorki, których wizerunki
w dobie sprzed Internetu chłopcy
przyklejali do ścian w swoich pokojach.
„Pin-up Princess” - tak brzmi
tytuł najnowszej płyty Katarzyny
Groniec. Kim jest tytułowa księżniczka?
Ci, którzy nie słyszeli jeszcze
płyty, mają szanse dowiedzieć
się tego w pałacu w Ostromecku.
<!** reklama>
Katarzyna Groniec zaśpiewa tam
w niedzielę piosenki z albumu „Pin
-up Princess”.
- Po płytach „Przypadki” i „Listy
Julii”, o ascetycznych aranżacjach,
miałam ochotę na rytm, puls i prostotę
melodii - napisała piosenkarka
na swojej stronie internetowej.
W wywiadzie radiowym dodała:
„Pojawiła się w nas, wszystkich wykonawcach
tych piosenek, potrzeba
darcia papy, głośniejszego uderzenia.
I stąd ta płyta taka inna od
pozostałych”. A w innym miejscu
uzupełniła, że najnowszy krążek
to „zapis przemyśleń, jakie nawiedzają
kobietę po 35. roku życia”.
Do współpracy zaprosiła Wojciecha
Waglewskiego, który skomponował
sześć piosenek, sama napisała teksty.
Prócz wspomnianej księżniczki,
występują w nich Sofia Loren
i szeptunka, kosmonautka i stare
babki. I zapewne wszystkie są tą
jedną - kobietą ponad 35-letnią...
Katarzyna Groniec jest na polskiej
muzycznej estradzie artystką
wyjątkową. Pozostaje wierna
piosenkom poetyckim, aktorskim,
nawiązuje do tradycji francuskich
i do najlepszych polskich przedwojennych
kabaretów. To piosenkami
Jacques’a Brela i Mariana Hemara
zdobywała festiwalowe nagrody.
Śpiewała też wiersze Konstantego
Ildefonsa Gałczyńskiego, przeboje
Edith Piaf i Marleny Dietrich, romanse
Aleksandra Wertyńskiego
i własne, autorskie utwory.
Debiutowała jako dziewiętnastolatka
w musicalu „Metro” w warszawskim
Teatrze Dramatycznym.
Śpiewała w najsłynniejszych musicalach
w Teatrze Buffo - „Do grającej
szafy grosik wrzuć”, „Brel”,
„Obok nas”, „Tyle miłości”. Występowała
w muzycznych spektaklach
w teatrach „Capitol”, „Roma”, „Polonia”.
Daje też solowe recitale.
Jej płytowy debiut to „Mężczyźni”
(2000 r.). Producentem tej płyty
by Grzegorz Ciechowski, autor
większości tekstów, muzyki
i aranżacji. Potem były „Poste
restante”,„Emigrantka”,
„Przypadki”, „Na żywo”, „Listy
Julii”. „Pin-up Princess” to
siódma płyta artystki.
Podczas koncertu
w Ostromecku śpiewającej
Katarzynie
Groniec
towarzyszyć
będą: Łukasz
Damrych na
instrumentach
klawis
zowych,
Robert
Szydło na
gitarze basowej,
Łukasz
Sobolak na perkusji
i Bartłomiej
Miarka na gitarze.
Koncert odbędzie się w niedzielę, 17 marca o godz. 18 w Pałacu Nowym w Ostromecku. Wstęp kosztuje 30 zł. Informacje o wolnych miejscach i rezerwacji - pod numerami tel. 52 364 64 11 i 519 346 588.
