https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Już tylko dwóch walczy o fotel prezesa Polonii

Krzysztof Wypijewski
Nowego sternika Polonii powinniśmy poznać we wtorek. Na placu boju pozostał m.in. Marek Brodowski, były dyrektor regionalnego ośrodka TVP.

Nowego sternika Polonii powinniśmy poznać we wtorek. Na placu boju pozostał m.in. Marek Brodowski, były dyrektor regionalnego ośrodka TVP.

<!** Image 3 align=none alt="Image 198286" sub="Józef Gramza zapewnia, że prezesa poznamy we wtorek. Fot.: flipper">

ŻKS Polonia Bydgoszcz SA nie ma prezesa od początku września. Wtedy to swoją rezygnację, z powodów zdrowotnych, złożył Marian Dering. Swojemu następcy pozostawił dług przekraczający 1,7 mln złotych.<!** reklama>

Rada nadzorcza błyskawicznie rozpisała konkurs na stanowisko prezesa spółki. Swoje aplikacje wysłało 12 osób. Jak udało się nam ustalić, do wczorajszego poranka liczyły się tylko cztery kandydatury - po dwie z Bydgoszczy i Leszna.

Komisja konkursowa ponownie przesłuchiwała wczoraj zainteresowanych. Po zakończeniu rozmów, przewodniczący rady nadzorczej Józef Gramza pobiegł do ratusza na spotkanie z Sebastianem Chmarą. Po konsultacjach z wiceprezydentem, na placu boju pozostały już tylko dwie osoby. Nikt nie chce zdradzać nazwisk. Wiadomo jedynie tyle, że obaj panowie są z Bydgoszczy. Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, jednym z nich jest Marek Brodowski, były dyrektor TVP Bydgoszcz, a obecnie niezależny dziennikarz.

- W poniedziałek odbędą się konsultacje, a we wtorek ogłosimy nazwisko prezesa klubu - zapewnia Józef Gramza.

Na prezesa musimy więc jeszcze trochę poczekać. Podobnie jak na oficjalne podpisanie umowy dot. organizacji przez Bydgoszcz jednego z przyszłorocznych turniejów Grand Prix oraz załatwienie kredytu, który pozwoli spłacić zaległości wobec zawodników. Ostatni raz żużlowcy otrzymali przelewy na początku września, gdy na Sportowej urzędował jeszcze Marian Dering.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski