To brutalne, ale mam wrażenie, że do kradzieży cmentarnych już nieco się przyzwyczailiśmy.
Trochę nas łapie za serce przed 1 listopada, kiedy zobaczymy, że z grobu bliskiej osoby jakiś typ ukradł krzyż. Ale nic to - poboli i przestanie, a my kupimy i zamontujemy nowy krzyż. Na policję i tak nie ma po co zgłaszać...
Wczoraj byłem na tym małym cmentarzu, po staremu zwanym, wojskowym. Widziałem groby pilotów, z których ktoś pokradł symboliczne śmigła, widziałem grób majora, ogołocony z ogniw przedwojennej tankietki TK-3. Rodzin już chyba nie ma, bo wszystko pozarastane, nikt - nawet miasto - pamięci o tych ludziach już nie kultywuje... I tylko serce zabolało...
Niestety byt okresla swiadomosc- dla biednych taki złom jest bardziej potrzebny niz umarlym, oni moga za to wyżywic swoje glodne dzieci a umarlym to zwisa i powiewa.
B
Bydgoszczanin
Niestety, ale groby Zmarłych na innych nekropoliach też są okradane, i to notorycznie przez cały rok!!!!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
