MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Głos żółtodzioba za zielonym budżetem obywatelskim - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Zarośnięte rondo 4 Czerwca 1989 Roku irytuje część mieszkańców Wyżyn
Zarośnięte rondo 4 Czerwca 1989 Roku irytuje część mieszkańców Wyżyn Arkadiusz Wojtasiewicz
Jestem po drugim koszeniu trawy wokół domu. Podobnie jak pracownicy Miasta Bydgoszcz, nie jestem leniwy. W odróżnieniu od pracowników, nie powoduje mną ekologia, tylko frustracja.

Trawa w tym roku rośnie (a przynajmniej rosła w kwietniu i maju) tak szybko, że trudno było nadążyć z utrzymaniem jej w estetycznych ryzach. Ja do czerwca zadbałem o nią wokół domu dwa razy. Bydgoski ratusz informuje natomiast, że trawa w większości miejsc publicznych koszona jest trzy razy do roku. Wyjątek stanowi kilkanaście punktów na mapie miasta, w których trawę kosi się jeszcze rzadziej. W większości figurują pod nazwą „łąki kwietne” i w ratuszowym zestawieniu doliczyłem się ich dziesięć.

Gdy „łąki kwietne” stawały się modne nad Brdą, a było to nie tak dawno temu, raptem parę lat, pewnego dnia objechałem kilka tak określanych miejsc. Mówiąc szczerze, trzeba było mieć wyobraźnię Adama Mickiewicza ze „Stepów akermańskich” („Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu/ Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi…”), by poczuć się tam jak na kwietnej łące. Trudno, może urzędnikom bliżej do wieszcza, niż mnie.

Ostatnio powtórzyłem minitour śladem bydgoskich łąk kwietnych. Wrażenia mam podobne, wyobraźnia widać się u mnie nie rozwinęła. Tej wyobraźni, której mimo wszystko trochę mam, wystarczyło, bym łąką kwietną nazwał także mój prywatny trawnik, który w tym roku dwa razy udało mi się już wykosić. Rosną na nim między innymi maki, powój polny, rozchodnik, dzikie bratki i kwiatki, które dzięki specjalnej aplikacji internetowej do rozpoznawania roślin zidentyfikowałem jako Hieracium Pilosella, czyli po polsku kosmaczek pospolity.

Piękną mam łąkę, nieprawdaż? Dodam, że urządzoną ręką samego Boga, bo ja na pewno do tego ręki nie przyłożyłem. Ot, coś obok się posiało i wiatr część tego czegoś przeniósł, a coś innego może przywiało od sąsiadów albo z pola?

Czy aby miejskie łąki nie rozwijają się teraz w podobny sposób? Jeśli tak, to zadowolę się mniej wykrętnym wytłumaczeniem, niż znajdujące się na tabliczkach informacyjnych, ustawionych przy niektórych miejskich terenach zielonych: „Bydgoszcz chroni przyrodę! Nie jesteśmy leniwi. Trawnika nie kosimy celowo! Dokarmiamy pszczoły i motyle”.

Zamiast tego napiszcie po prostu, że miasto trawników nie kosi, bo nie ma dość ludzi i pieniędzy na ich koszenie, powiedzmy, co miesiąc. A wobec tego miasto stara się regularnie walczyć z chaszczami jedynie blisko skrzyżowań ulic, na których wysoka trawa zmniejszałaby pole widzenia i mogłaby stać się przyczyną wypadku. Ale jeśli zdecydujemy się na „bezpieczny” wariant, to obsiewajmy okolice dróg komunikacyjnych takimi właśnie powojami, kosmaczkami czy rozchodnikami. Dajmy zaś sobie spokój z kwiatami wymagającymi stałego podlewania, z których po suchych okresach pozostają smętne badylki. Nie sadźmy też krzewów wymagających formowania, które gdy nie widzą elektrycznych nożyc, wyglądem zaczynają przypominać rozczochraną staruchę.

Sądzę też, że możliwym do zaakceptowania rozwiązaniem kwestii niekoszonych miejskich terenów zielonych mogłoby być wskazanie organizacji i opłaty dodatkowej usługi w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. Miasto w zakresie BBO sugeruje takie inwestycje, jak remont chodnika czy postawienie wiaty autobusowej, ale również inwestycje w zieleń. I to bardziej podoba się wielu mieszkańcom. „- Takie projekty, jak chodniki, studzienki kanalizacyjne, nie powinny się znaleźć w BBO. Remonty skwerów czy parków - jestem za zgłaszaniem - mówił niedawno naszemu reporterowi Wojtek Fulara z Gardening Club Bydgoszcz. - Jak ktoś czeka 20 lat na chodnik, wiadomo, że to wygra z posadzeniem na przykład kilku drzew. Dlatego powinien być zielony budżet, bo miasto ciągle się rozbudowuje, terenów zielonych jest coraz mniej, a dbanie o te, które są, powinno być priorytetem”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski