Otwarcie ofert nastąpią 10 października. Nie ma gwarancji, że przetarg wyłoni wykonawcę prac, ani że pozostali oferenci nie oprotestują tego rozstrzygnięcia. A nawet jeśli wszystko pójdzie jak po maśle, to wykonawca ma minimum 50 dni na uporanie się z zadaniem. Skończy zatem prace w grudniu – miesiącu mało sprzyjającym turystyce, której prom jest dedykowany przede wszystkim.
Może nawet jakiś biskup czy proboszcz „Flisaka” w tym grudniu pokropi i przepłyną nim na druga stronę lokalni notable. Potem nastąpi kilkumiesięczna cisza, późną wiosną zaś odtrąbienie początku regularnych kursów. Tylko na jak długo?
Łachy powstają, gdy w rzece przez dłuższy czas utrzymuje się niski stan wody, a to oznacza też mniejszą prędkość, z jaką płynie rzeka – wyjaśniają hydrolodzy. - W takich warunkach najcięższy materiał osadza się, odsłaniając przywleczone rumowisko. Zjawisku sprzyja brak opadów atmosferycznych, a pogłębiają je upały.
Wszystko wydaje się więc jasne. Latem przyszłego roku prom stanie i trzeba będzie rozpisać nowy przetarg na pogłębienie Wisły. Poszukiwanie wykonawcy i usuwanie piachu potrwa do grudnia…
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!