Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyskretny urok oszusta - nowy kryminał Katarzyny Bondy

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Smak opowieści pozna ten, kto się w niej zatopi na dłużej...
Smak opowieści pozna ten, kto się w niej zatopi na dłużej...
Katarzyna Bonda tak pisze o powstawaniu „Miłość czyni dobrym” - swej najnowszej powieści: „Dla mnie praca ze zgromadzonym materiałem była równie dotkliwa, jak obcowanie z diabłem, i taki też archetyp obrałam dla bohatera”.

Obcowanie z „Miłość czyni dobrym” jest z kolei dotkliwe dla czytelnika. Nie tylko dlatego, że druga część trylogii kryminalnej „Wiara - Nadzieja - Miłość” zmusza do lektury prawie 750 stron tekstu. W dodatku musi to być piekielnie uważna lektura. A i przy uważnej lekturze czytelnikowi bez doświadczeń w prowadzeniu działalności gospodarczej na znaczną skalę trudno się niekiedy zorientować w przestępczym procederze, w którym bierze udział Daniel Skalski, główny bohater książki.

Czerwone litery na okładce uświadamiają czytelnika, że powieść inspirowana jest prawdziwą historią. W innym miejscu autorka pisze, że postać Daniela powstała na podstawie lektury ponad 120 tomów akt sądowych „jednego z największych oszustów III RP”. Warto też dodać, że historia Daniela nie ma nic wspólnego z losami bohaterów pierwszej części trylogii, noszącej tytuł „Miłość leczy rany”.

Czytelnik nie od razu jednak doceni pracę wykonaną przez Katarzynę Bondę. Smak opowieści pozna ten, kto się w niej zatopi na dłużej. W początkowych rozdziałach bowiem jeśli w ogóle dostrzegamy diabła, to najwyżej takiego, jaki straszy z dziupli starego drzewa.

Akcja „Miłość czyni dobrym” toczy się równolegle w dwóch planach czasowych, by pod koniec zahaczyć i o plan trzeci, najbardziej odległy. Najczęściej z Danielem spotykać się będziemy na przełomie XX i XXI wieku. Obserwować wtedy będziemy jego przestępcze dojrzewania pod skrzydełkiem starego mistrza - Wolffa. Daniel po ucieczce z Polski wegetuje u niego w Hamburgu, powoli dorastając do wielkiego skoku, dzięki któremu ma zakasować Wolffa i zapewnić sobie życie jak w bajce. Drugi plan to rok 2016, w którym Daniel, wówczas już pan w średnim wieku, wychodzi z więzienia po dłuższej odsiadce i desperacko powraca do przestępczego procederu. Najpóźniej zaś poznamy dzieciństwo i wczesną młodość bohatera, które uwarunkowały jego kryminalną „karierę”.

Jednak przede wszystkim jest to opowieść o mechanizmach manipulacji ludźmi. Ofiary Daniela - nie tylko zakochane w nim kobiety, lecz także poważni, zdawałoby się, biznesmeni - zdający sobie sprawę, że Herr Skalski von Hochberg nie jest ani arystokratą, za którego się podaje, ani rekinem finansjery. Daniel tak jednak potrafi ich omotać, że zapominają o swoich pierwotnych podejrzeniach, po czym gotowi są ofiarować mu to, na czym tylko Danielowi zależy. A zależy mu głównie na ogromnych pieniądzach i podporządkowaniu ludzi, którzy pomagają mu je zdobyć. Co ciekawe, równie łatwo przychodzi mu to, gdy jest młodym przystojniakiem, jak i gdy powraca, podniszczony latami więzienia.

Katarzyna Bonda, Miłość czyni dobrym, Wyd. Muza, Warszawa 2020.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera