https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy przez zmianę przepisów nie zbudujemy drugiej części Trasy Uniwersyteckiej

Tomasz Zieliński
Czy Unia pomoże w budowie drugiej części Trasy Uniwersyteckiej?
Czy Unia pomoże w budowie drugiej części Trasy Uniwersyteckiej?
Po zmianie przepisów, Bydgoszcz nie będzie mogła dofinansować z pieniędzy Unii dokończenia Trasy Uniwersyteckiej. - To wina rządu - mówią w Urzędzie Marszałkowskim.

Przedstawiając plany inwestycyjne Bydgoszczy na nadchodzące lata, prezydent Rafał Bruski ostrzegał przed przepisami, zagrażającymi realizacji kilku kluczowych dla miasta wcześniej opracowanych projektów.
[break]

Minus cztery

Sprawa dotyczy czterech inwestycji, które miasto chciało sfinansować z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa, budów: drugiego etapu Trasy Uniwersyteckiej, ścieżek rowerowych, przedszkola przy ul. Bora-Komorowskiego oraz projektów przeciwpowodziowych.
- Prace przy projektach zaczynaliśmy przed dwoma laty, mając o nowych programach tylko ogólną wiedzę - mówi Rafał Bruski. - Pełną uzyskaliśmy, poznając szczegółowe zapisy. Niektóre zostały ujęte w sposób wykluczający realizację wcześniej przygotowanych projektów. Tymczasem samorząd województwa przygotowywał uszczegółowienie, mając już pełną wiedzę, co gminy chcą robić. W związku z tymi różnicami w zapisach, przekazaliśmy Urzędowi Marszałkowskiemu 140 uwag.

Wynegocjował rząd

Urząd Marszałkowski tłumaczy, że zasady związane z finansowaniem inwestycji w nowej unijnej perspektywie określa Umowa Partnerska, zawarta przez rząd z Komisją Europejską w maju 2014 roku. Na jej podstawie, w Urzędzie Marszałkowskim opracowany został Regionalny Program Operacyjny Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

- Umowa partnerska wprowadza ograniczenia i precyzuje na przykład, jakie typy dróg mogą otrzymać dofinansowanie i pod jakimi warunkami - wyjaśnia Rafał Pietrucień, dyrektor departamentu Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego.

- Znaczenie w tym przypadku mają dwa czynniki. Poza kwalifikacją drogi (gminna, powiatowa), kluczowym warunkiem jest bezpośrednie ich wpięcie do sieci TEN-T (Transeuropejskiej Sieci Transportowej) lub bezpośrednie połączenie z portem lotniczym, terminalami towarowymi, centrami logistycznymi itp.

Zapisy wprowadzają też duże ograniczenia pieniędzy, które można przeznaczyć na drogi gminne i powiatowe.

- To nie więcej niż 15 procent ogólnej puli. Łagodniejsze są wymagania dotyczące dróg wojewódzkich, bowiem wystarczy pokazanie wpięcia do sieci dróg krajowych - wyjaśnia Urząd Marszałkowski.

- Zapisy i ograniczenia wynikające z umowy partnerstwa znane są od ponad roku - dodaje Rafał Pietrucień. - Nawet gdyby pojawił się zapis o drogach gminnych, to Trasa Uniwersytecka nadal nie spełni warunku bezpośredniego wpięcia do sieci TEN-T.

Nic straconego?

W przyszłym tygodniu prezydent Bruski zamierza rozmawiać z wicemarszałkiem Zbigniewem Ostrowskim oraz radnymi sejmiku m.in. o tej sytuacji. - Broni nie składamy - zapowiada Rafał Bruski.

- Dofinansowanie na rozbudowę przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej można pozyskać po przekształceniu jej w drogę wojewódzką - podpowiada Rafał Pietrucień. - W naszej ocenie spełnia ona parametry, więc może zostać przekształcona w drogę wojewódzką. Wówczas dofinansowanie z RPO stanie się co do zasady możliwe.

Do sprawy powrócimy.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jasiu Fasola
Dziękuję panu ze ten wpis, przynajmniej wiem ,że nie jesteśmy tak głupim społeczeństwem za jakie nas uważa pan Bruski
e
eda
Dwie obie lewe
B
BDG33
Nie będzie dokończenia Trasy Uniwersyteckiej, rozbudowy ulic Kamiennej i Grunwaldzkiej oraz kładki nad Brdą dla pieszych i rowerzystów?
Toruń zabierze wszystko dla siebie?
M
Mak
Od samego początku ta inwestycja była pechowa .Dombrowicz upierał się przy S- 5 biegnącej przez środek miasta . Trasa uniwersytecka została zaprojektowana jako kolizyjna . Przecież niewielkim kosztem można było wiadukt przedłużyć w stronę Ronda Wielkopolskiego i bezkolizyjnie poprowadzić ruch w ciągu ul. C.Skłodowskiej , a w drugim końcu tunelem pod ul.W.Polskiego. Kosztowne i ciężkie pylony , brak chodników . Takich kardynalnych błędów nie popełniono w Toruniu przy budowie ogromnego mostu przez Wisłę . Jest funkcjonalny i estetyczny. Błędy projektowe to choroba bydgoskich drogowców. Trasa tramwajowa w Fordonie na odcinku od Kaliskiego do Igrzyskowej dwukrotnie przecina jezdnię .Nie było takiej potrzeby , gdyż jest miejsce na drugą jezdnię , aż do Mariampola. Zarząd miasta te dokumentacje drogowe powinien przed zatwierdzeniem zweryfikować . Czy to tylko lenistwo umysłowe .?
G
Gość
.............
G
Gość
toruński marszałek ,oracz tego kuriozalnego DUoPOlskiego regionu, od 3 kadencji wykorzystuje każdą okazję byle dokopać Bydgoszczy.
k
kolo
To w końcu ile rąk ma niejaki Olszewski ???
j
jotbe
Mnie to już brzydko pachniało, jak drogowcy zaczęli kombinować z jeżami. Prawda jest taka, że od roku było wiadomo iż na drogi gminne nie będzie dofinansowania. Dlaczego nie przekwalifikowano tej drogi na Wojewódzką? Jak zwykle służby miejskie zaspały, Toruń tę sytuację wykorzystał i buduje nowe trasy. Na kogo ja glosowałem?
p
precz z sitwą toruńską
Toruński marszałek z "wioskowymi głupkami" w swoim dworze, tradycyjne dyskryminuje największe miasto w regionie ? Baron PO, też skuteczny dla Torunia, tow.Leńz jak zwykle dzielnie go wspiera?
g
gość
To pani Piotrowska pan Olszewski Rulewski Kłopotek niech u nas nie wpisują się na listy tylko w Warszawie.
W Bydgoszczy czas na zmiany czyli na JOW-y
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski