Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy gefrajter uniósł ciężar wodza?

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka

Od śmierci Hitlera niedawno minęły 72 lata, lecz zainteresowanie jego osobą nie słabnie. Ba, najlepsze książki o Führerze pojawiły się stosunkowo niedawno. Dodać do nich należy najnowszą pozycję, pióra Henrika Eberle, niemieckiego historyka z Uniwersytetu Marcina Lutra w Halle. W „Wojnach Hitlera” autor przyjrzał się dokonaniom przywódcy III Rzeszy pod jednym kątem. Poszukiwania Eberle mają dać odpowiedź na pytanie, czy Hitler był dobrym dowódcą. Negatywna odpowiedź zgodna byłaby z chętnie głoszona po II wojnie światowej tezą, że klęska Niemiec w dużym stopniu wynikała z błędów dyktatora, mającego tłumić wątpliwości i obawy swych marszałków i generałów, z uporem maniaka lansując własne koncepcje.

WDla ocalałej na wojnie kadry dowódczej Niemiec zrzucenie całej odpowiedzialności na Hitlera było najwygodniejszym wyjściem, bo dawało nadzieje na wywinięcie się od kary. Często przy tym przypominano, że Hitler był dyletantem w zakresie dowodzenia. Do 1939 r. wojnę bowiem widział jedynie z pozycji prostego żołnierza – gefrajtra, czyli starszego szeregowego, którego to stopnia dosłużył się w okopach I wojny.

Eberle przygląda się bliżej temu okresowi życia przyszłego Führera, rozprawiając się m.in. z kilkoma mitami – w których m.in. Hitler był dekownikiem albo żołnierzem leczonym w szpitalu z frontowej psychozy. W kolejnych rozdziałach znajdziemy ciekawą analizę mechanizmów jego szybkiej kariery politycznej po wojnie, zachowań, które doprowadziły go do władzy absolutnej i decyzji podejmowanych przed wypowiedzeniem wojny Polsce.

Najważniejsze są oczywiście obserwacje i oceny dotyczące operacji wojsk podczas II wojny. Eberle wykazuje w tym okresie wiele kosztownych błędów niemieckiego dowództwa, lecz dowodzi, że tylko część z nich bezpośrednio i wyłącznie obciążało naczelnego wodza. Hitler z książki Eberle to w sumie niezły dowódca wojskowy. Fakt, pozbawiony akademickiej wiedzy, lecz obdarzony intuicją i potrafiący wyciągać wnioski z niektórych przynajmniej wcześniejszych błędów.

Nie jest to jednak książka, która przywracałaby cześć i szacunek jej bohaterowi. „Ponieważ Hitler dążył do uzyskania obszaru osadniczego pozbawionego ludzi, mieszkańcy tych terenów byli gazowani, rozstrzeliwani, bici na śmierć lub kazano im po prostu umrzeć z głodu – podsumowuje Eberle. - Opis Jodla dotyczący roli Hitlera w II wojnie światowej całkowicie trafia w sedno, choć był pomyślany jako hołd dla dyktatora. Zbrodnicza ideologia Hitlera stała się „duszą” wojny, która bez niego nie byłaby tak prowadzona”. Hitler nie mógł więc poprowadzić Niemiec do zwycięstwa nie tylko dlatego, że kraj nie był gotów do takiego wysiłku. Zbrodnie na podbijanych terenach spowodowały, że stanęli przeciwko niemu nawet początkowi sprzymierzeńcy.
Henrik Eberle, Wojny Hitlera, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2017.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!