Na razie korzystać z nich mogą wyłącznie studenci UKW. Inwestycję sfinansowano z unijnych funduszy. Zgodnie z europejskimi zasadami na darowanym się nie zarabia - co najmniej przez najbliższych pięć lat. Bydgoszczanie nie będą więc mogli kopać piłki na nowych boiskach, grać w tenisa na wyremontowanych kortach, czy pływać w basenie nowoczesnej pływalni.
I znowu mam mieszane uczucia, bo wielkiej radości z rozbudowy uniwersyteckiej bazy towarzyszy nieduży smuteczek. Przez dłuższy czas dane nam będzie z dystansu podziwiać nowe obiekty i marzyć o korzystaniu z nich tak, jak o lizaku marzy dzieciak stojący przed witryną sklepu z cuksami.
PRZECZYTAJ:Boiska i korty na razie tylko dla studentów
PRZECZYTAJ:Bydgoszczanie muszą jeszcze poczekać na dostęp do cudów UKW
Ale, potem, kiedy się karencja skończy, to wszystkie te obiekty będą mogły służyć bydgoszczanom. Oczywiście na tyle, na ile... władze uczelni pozwolą.