[break]
Wczoraj oficjalnie otwarto Centrum Edukacji, Kultury Fizycznej i Sportu UKW. Studenci, i na razie tylko oni, mogą z niego już korzystać.
Pierwszy etap budowy centrum zakończył się w 2013 roku. Na drugi etap uniwersytet otrzymał łącznie ponad 11 milionów złotych z Ministerstwa Finansów, Urzędu Marszałkowskiego oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Czy są szanse na to, aby z tych nowoczesnych obiektów sportowych mogli korzystać również bydgoszczanie?
PRZECZYTAJ:Bydgoszczanie muszą jeszcze poczekać na dostęp do cudów UKW
Jak tłumaczy Renata Malak, p.o. kanclerza UKW, uczelnia, zgodnie z założeniami projektowymi, nie może prowadzić działalności komercyjnej i tym samym udostępniać tych obiektów mieszkańcom. Przeprowadzona została analiza, konieczna w przypadku inwestycji, które powstały w ramach RPO. Chodzi o możliwości korzystania z obiektów w 2016 roku.
- Rachunek zysków i strat wskazuje, że projekt nadal nie będzie przynosił dochodu, gdyż przychody nie przewyższą wysokich kosztów utrzymania obiektów. - W obecnej sytuacji ekonomicznej nie możemy sobie pozwolić na zwrot całkowitej wartości korekty naliczonego podatku VAT w ramach inwestycji. Wysokość zwrotu uzależniona jest od wielkości udostępnionej powierzchni i wynosi około miliona złotych - mówi Renata Malak.
Decyzja, czy bydgoszczanie będą mogli poćwiczyć na tych obiektach, ma zostać podjęta w połowie przyszłego roku. Wszystko zależy od efektów finansowych zmian na UKW.
