Deszcz, śnieg, zimno i wiatr - z pewnością takie warunki atmosferyczne nie sprzyjają aktywności fizycznej na świeżym powietrzu i zwyczajnie zniechęcają nas do ćwiczeń. Zawsze można zostać w domu - do treningu nie potrzebujemy sprzętu (którego brak także jest częstą wymówką), a tylko chęci i trochę wolnego miejsca. Jako ciekawostkę podajemy przykładowy bardzo prosty trening , który możemy zrobić sami w domu.
1. Rozgrzewka: 5 minut szybkiego marszu lub jazdy na rowerku stacjonarnym,
2. 20 przysiadów,
3. 20 pajacyków,
4. 10 pompek,
5. 30 sekund w pozycji „deska” (opieramy się na rekach i łokciach, ciałem skierowanym do podłogi, równolegle. Poza łokciami i stopami nie dotykamy ciałem podłogi),
6. 20 brzuszków.
Cały zestaw powtarzamy 2 lub 3 razy, całość kończymy rozciąganiem.
Dobrym rozwiązaniem w przypadku brzydkiej pogody jest także trening na basenie. Możemy po prostu popływać, ale warto jest skorzystać z aqua aerobiku, czyli zorganizowanych zajęć w wodzie.