Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczyli osiedlowe życie

Maria Warda
Burmistrz Leszek Jakubowski tłumaczył, że do likwidacji rad zmusiła go sytuacja prawna. Ireneusz Starczewski, były szef zarządu Rady Osiedla nr 2 uważa, że to wykręt.

Burmistrz Leszek Jakubowski tłumaczył, że do likwidacji rad zmusiła go sytuacja prawna. Ireneusz Starczewski, były szef zarządu Rady Osiedla nr 2 uważa, że to wykręt.

W Żninie działały prężnie dwie rady osiedla. Tę, która skupiała mieszkańców bloków, czyli nr 2, kierował Ireneusz Starczewski. Na czele drugiej, zwanej osiedlem w Górze, stał Jerzy Kowalski. Burmistrzowi nie udało się nigdy powołać do życia struktur w obrębie żnińskiej starówki. Istniejące rady działały na zasadzie sołectw wiejskich. Każda dostawała pieniądze na organizację imprez i inne drobne osiedlowe potrzeby.

- Na działalność zarządu RO dostawałem 5 tysięcy złotych - mówi Ireneusz Starczewski. - Drugie tyle zdobyłem od ofiarodawców. Według opracowanego co roku planu pracy, robiliśmy bardzo wiele dla mieszkańców naszego osiedla. Dzieci już na początku wakacji bawiły się na festynach. Organizowaliśmy bale gwiazdkowe dla dorosłych, rajdy samochodowe i rowerowe oraz wiele innych fajnych imprez. Organizowaliśmy Wakacyjną Ligę Piłki Nożnej. Było wesoło, ludzie się integrowali. Teraz mam wrażenie, że osiedle umiera.

- Pan Irek ze swymi kolegami zawsze robił dla nas zawody sportowe, podczas których mogliśmy zdobyć wiele nagród, na ogół był to sprzęt sportowych - mówi Ania, mieszkająca przy ul. Browarowej. Jej kolega Mateusz dodaje, że pod koniec lata były konkursy, podczas których można było wygrać przybory szkolne. - Teraz imprezy dla dzieci są w szkole, a nam się nie chce tam chodzić w wakacje, lepiej było jak panowie robili imprezy - uważa Mateusz.<!** reklama>

Najprawdopodobniej nie będzie też letniego festynu rodzinnego w Górze, bo Jerzy Kowalski i pozostali członkowie rady osiedla stracili uprawnienia do organizowania czegokolwiek. - Mieliśmy być społeczeństwem obywatelskim, tymczasem rozwiązując działające prężnie rady radni miejscy w Żninie wraz z burmistrzem zabili osiedlowe życie - mówi pan Jacek z osiedla w Górze.

Mieszkańcy obydwu osiedli uważają, że burmistrz musi powołać nowe rady osiedla. - Nie może być tak, aby w wakacje dzieci nie miały wyboru i musiały bawić się tylko w szkole - uważa mama Ani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!