Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne place zabaw w Żninie

Maria Warda
Mała Ania czuje się bezpiecznie pod okiem dziadka, który każdą zabawkę poznał na wylot
Mała Ania czuje się bezpiecznie pod okiem dziadka, który każdą zabawkę poznał na wylot Maria Warda
Ogródki Jordanowskie w naszym mieście nie spełniają oczekiwań rodziców. Twierdzą oni, że karuzele, huśtawki i zjeżdżalnie zagrażają zdrowiu dzieci.

Chociaż lato w pełni, nie każdy rodzic, ma czas aby prowadzać swe pociechy nad jezioro. Na krótki wypad najlepsze są place zabaw, które dla wygody mieszkańców, zostały wybudowane w najbardziej zaludnionych osiedlach. W Żninie takim miejscem miał być plac zabaw przy ulicy Żytniej. Zaglądam tam około godziny 17. Plac jest puściutki, chociaż to wakacje.

Upał odstrasza

- Kto by wytrzymał na tym słońcu - mówi pani Jolanta, mieszkająca na osiedlu mama 5-letnich bliźniaków. - Jest już po południu, a te zjeżdżalnie są nagrzanie chyba do 90 stopni Celcjusza. Ugotować się można. Kto to widział, aby na placu zabaw nie było ani jednego drzewa, przydałby się jakiś grzybek, pod który można się schronić, lub jakiś natrysk, aby dzieci nie dostały udaru.

Dzieci nie ma także na terenie placu zabaw przy przedszkolu. Miejskim przy ul. Browarowej.

Zaniedbane zabawki

Najbardziej popularnym zdaje się być plac zabaw w Parku Miejskim, między ulicą Kościuszki, a Sienkiewicza. Osłonięte cieniem drzew karuzele, huśtawki, zjeżdżalnie nie są tak nagrzane jak te na Żytniej. Niestety wszystko wymaga remontu.

- Miejsce jest bardzo dobre, moja wnuczka Ania lubi się tu bawić - mówi pan Aleksander. - Muszę jednak bardzo na nią uważać, bo na bujawkach brakuje listewek zabezpieczających dziecko, kogutek ma urwaną rączkę, piasek w piaskownicy jest tak twardy, że nie da rady nic ukopać, o karuzeli nie wspomnę.

Pani Małgorzata, mama 3-letniego Michała wyjawia, że z niezabudowanej karuzeli spadło niedawno dziecko i doznało wstrząśnienia mózgu. - Zabrało je pogotowie - mówi pani Małgorzata i dodaje: - Ten plac zabaw w parku mógłby być piękny, bo kiedyś była tu nawet fontanna, została po niej niecka, to chyba dużo nie kosztuje nalać do niej wody.

Robert Luchowski, burmistrz Żnina zapewnia, że przymierza się do modernizacji parku pomiędzy Sienkiwicza, a Kościuszki. Ma to nastąpić w przyszłym roku. Fontannę obiecuje odnowić spółka wodociągowa.

Pijani tylko śpią

Modernizacją tej części Żnina nie są zainteresowani amatorzy tanich trunków, którzy wyjątkowo uwielbiają przebywać na terenie przylegającym do placu zabaw. Opiekunowie małych dzieci nie mają im tego za złe. Mówią: - Oni najczęściej śpią, są mniej groźni od tych popsutych zabawek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!