W folderze zapowiadającym wystawę, pastele Elżbiety Rakoczy-Kucz określane są jako obrazy oscylujące między zmysłowym konkretem a ulotnością. Rzeczywiście, takie wrażenie „zawieszenia" między dwoma przeciwnościami sprawia przenikanie się wyrazistych barw z mlecznym światłem. Nawiązując do tytułu wystawy, można by więc powiedzieć, że stajemy się świadkami początku procesów zmian, jakim są... „Metamorfozy".
- Artystka podkreśla, że jej obrazy nie kryją w sobie konkretnych symboli ani podtekstów. Prace wydobywają się z myśli w procesie tworzenia. Kiedyś Elżbieta Rakoczy-Kucz odniosła nawet wrażenie, że jej obrazy „spoglądają" na nią, stąd zaczęła wkomponowywać motyw oczu. Obrazy te są jednak przestrzeniami abstrakcyjnymi, nieco tajemniczymi i wymagającymi dopowiedzenia przez wyobraźnię odbiorcy - mówi nam Hanna Mierzwa z Galerii Wieży Ciśnień Muzeum Wodociągów, gdzie trwają już ostatnie przygotowania do wernisażu.
Elżbieta Rakoczy-Kucz jest absolwentką bydgoskiej „Turwidówki”, ukończyła Wydział Sztuk Pięknych UMK w Toruniu w 1986 roku - dyplom z malarstwa uzyskała w pracowni doc. Barbary Steyer. Swego czasu Elżbieta Rakoczy-Kucz tworzyła głównie obrazy olejne, później zaczęła eksperymentować z technikami, szukając nowych, własnych środków wypowiedzi artystycznej. W latach 80. ubiegłego wieku artystka tworzyła własne kolekcje dzianin. Były to unikatowe sukienki z lnianych włókien czy swetry z kolorowych włóczek, ubiory sprzedawane były w galeriach.
Od dekady artystka znów zajmuje się malarstwem, posługując się głównie pastelami. I to właśnie swego rodzaju przekrój ostatnich dziesięciu lat twórczości Elżbiety Rakoczy-Kucz można zobaczyć na wystawie w Galerii Wieży Ciśnień. Zaprezentowanych zostanie ok. 25 prac.
Oprócz malarstwa, artystka zajmuje się także pedagogiką. Brała udział w wystawach w kraju i za granicą. Ekspozycję w Wieży Ciśnień można zwiedzać do 18 sierpnia.
21 lipca (pt.) godz. 18.00 - wernisaż wystawy pasteli pt. „Metamorfozy” Elżbieta Rakoczy-Kucz, Galeria Wieży Ciśnień (ul. Filarecka 1), wstęp wolny.
