W okupowanych przez Rosję obwodach Ukrainy zakończyły się cztery pseudoreferenda – głosowania, które Moskwa może wykorzystać jako podstawę do aneksji kolejnych terytoriów.
Wynik głosowań był z góry do przewidzenia, nie uczestniczyli w nich niezależni obserwatorzy. Głosowano w separatystycznych wschodnich regionach Doniecka i Ługańska oraz w zajętych częściowo przez Rosję regionach Chersonia i Zaporoża.
Prokremlowskie media donoszą, że w Doniecku i Ługańsku, aż 99,23% ludzi głosowało za przyłączeniem do Rosji. Prezydent Władimir Putin ma ogłosić aneksję czterech regionów na wspólnym posiedzeniu rosyjskiego parlamentu w piątek.
Wśród głosujących za przyłączeniem ukraińskich regionów do Rosji był amerykański zdrajca Russell Bentley.
Walczył on o samozwańczą Doniecką Republikę Ludową w 2014 roku. To były amerykański żołnierz i samozwańczy komunista, który zwrócił na siebie uwagę całego świata w 2022 roku serią oświadczeń i filmów o swoim zamiarze wyzwolenia Ukrainy od „nazistów”.
Rolling Stone pisał o nim: Dziwaczna historia o tym, jak hardkorowy lewicowiec z Teksasu stał się propagandystą Putina na pierwszej linii.
dś
