Pracownicy Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy proszą o podwyżki, czy je otrzymają?
Na terenie Bydgoszczy i Torunia działają biblioteki, które realizują nie tylko zadania województwa, ale też powierzone przez te miasta. Dlatego wysokość wynagrodzeń jest pochodną dotacji, które na ten cel przekazuje nie tylko województwo, ale również Bydgoszcz i Toruń. Od 2017 roku zaplanowaliśmy zwiększenie dotacji i liczymy, że wysokość wsparcia podwyższą także miasta. Zaproponujemy dyrektorom placówek, aby regulacje wynagrodzeń wprowadzić od stycznia. (...)
Dlaczego pracownicy toruńskich instytucji kultury otrzymują najwyższe pensje?
Prowadzimy 16 jednostek kultury, od bardzo dużych, takich jak Opera Nova, po najmniejsze, jak Ośrodek Chopinowski w Szafarni (...). Nie można porównywać średnich wynagrodzeń w tak zróżnicowanych jednostkach. Wskazywanie przez jednego z radnych dowodów na preferencje jednostek z Torunia to typowa manipulacja danymi. A przykład z Kujawsko-Pomorskim Teatrem Impresaryjnym - chybiony. Ta jednostka jako jedyna nie zatrudnia na stałe żadnego pracownika artystycznego i merytorycznego. Pracuje tam tylko pięć osób, w tym dyrektor.
Jak Pan ocenia propozycję bydgoskich radnych, którzy chcą opracować system wynagrodzeń?
Nie znam tej propozycji. Chętnie się z nią zapoznam i skonsultuję z dyrektorami. Każda placówka ma własny system wynagrodzeń, a o wysokości pensji decydują dyrektorzy w porozumieniu ze związkami zawodowymi. Trudno mi wyobrazić sobie, że ktoś za dyrektora ustalać będzie pensje jego pracownikom.
