https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konne patrole policji w Bydgoszczy i komisariat na Osowej? Radni pytają komendanta

Maciej Czerniak
Radni sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego zasypali komendanta KWP w Bydgoszczy pytaniami o statystyki, kondycję policji, o liczby przestępstw i wypadków drogowych
Radni sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego zasypali komendanta KWP w Bydgoszczy pytaniami o statystyki, kondycję policji, o liczby przestępstw i wypadków drogowych Polskapress
Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy odpowiada na pytania radnych sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Interpelacje dotyczyły również przyczyn wypadków drogowych, obsady komisariatów, a także przestępstw popełnianych przez obcokrajowców.

Na Osowej Górze w Bydgoszczy policja jest obecna, a policjanci widywani, ale znajduje się tam na razie tylko posterunek. I nic nie wskazuje, by jednostka ta została przekształcona w komisariat policji. W związku z tą sprawą do insp. Jakuba Gorczyńskiego, Komendanta Wojewódzkiego Policji zwrócił się ostatnio radny sejmiku województwa, Jarosław Wenderlich.

Nowy komisariat generowałby kolejne wakaty

- Jeżeli chodzi o przekształcenie Posterunku Osowa Góra w Komisariat, to należy wskazać, że obecnie PP Osowa Góra liczy 14 etatów, a w skład jego wchodzą kierownik posterunku, zespół kryminalny (trzy stanowiska) oraz zespół prewencji z dziesięcioma stanowiskami - odpowiada insp. Jakub Gorczyński. - Sam posterunek działa w ramach Komisariatu Policji Bydgoszcz-Błonie.

Jak dodaje komendant, "z punktu widzenia mieszkańców i ich obsługi" nie jest kluczowe, czy posterunek zmieni się w komisariat. - Utworzenie kolejnego komisariatu wiązałoby się z koniecznością uzupełnienia jego stanu etatowego policjantami z innego komisariatu, a także rozbudowaniem jego obsługi logistycznej i administracyjnej - wyjaśnia insp. Gorczyński.

Oddziały konne policji?

Szef kujawsko-pomorskiej policji zaznacza, że przy poziomie przestępczości w tym rejonie miasta policjantów w PP Osowa Góra jest wystarczająco dużo.

Wenderlich pytał również o to, czy w Kujawsko-Pomorskiem zostaną utworzone oddziały konne policji. W tej sprawie padła kategoryczna odpowiedź zaprzeczająca takiemu pomysłowi. Powód? Brak "zaplecza". Istotne są również "koszty zakupu i utrzymania koni służbowych".

Skok w przestępczości obcokrajowców

Inny temat, który w interpelacji poruszył radny Wenderlich, dotyczył liczby przestępstw dokonywanych przez obywateli innych państw przebywających w naszym regionie. Z danych przedstawionych w odpowiedzi przez policję wynika, że istotnie, jest zauważalny wzrost liczby takich przypadków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

I tak, w 2021 roku przestępstw popełnionych przez obcokrajowców w Kujawsko-Pomorskiem było 384, przy czym liczba podejrzanych wynosiła 328. W kolejnym w policyjnych statystykach odnotowano już 603 przestępstwa i 502 podejrzanych legitymujących się innym niż polski paszportem. W roku 2023 liczba przestępstwa dla tej kategorii wzrosła do 648 (537 podejrzanych). A w ubiegłym roku zatrzymano 521 podejrzanych o 1121 przestępstw.

Najniebezpieczniejsza droga w województwie

W piśmie, jakie komendant skierował do Elżbiety Piniewskiej, przewodniczącej sejmiku, znalazły się również odpowiedzi na pytania innych radnych. W sprawie wypadków drogowych zwróciła się wcześniej do szefa kujawsko-pomorskich policjantów radna Anna Niewiadomska. Konkretniej, dopytywała o to, jakie są główne przyczyny wypadków drogowych.

Z wykresu, przedstawionego w odpowiedzi wynika, iż najczęstszą przyczyną poważnych zdarzeń drogowych jest nieustąpienie pierwszeństwa. Stanowi ono 31 proc. przyczyn wszystkich wypadków. Jednocześnie ofiary śmiertelne w podobnych przypadkach stanowią ponad 14 proc. wszystkich zabitych na drogach. Kolejna przyczyna to niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Tu odsetek ofiar śmiertelnych jest nawet wyższy, bo stanowią one aż 40,7 proc. wszystkich śmierci na drogach w Kujawsko-Pomorskiem.

Radny Przemysław Przybylski z kolei dopytywał o to, która droga w regionie jest najniebezpieczniejsza. Padła odpowiedź, która nie jest chyba zaskoczeniem, a dotycząca trasy nr 10 między Bydgoszczą a Toruniem, od lat już nazywanej "drogą śmierci". W ubiegłym roku w 36 wypadkach zginęło tam 18 osób. Jeżeli zaś chodzi o drogi wojewódzkie, tu na niechlubnym pierwszym miejscu znalazła się droga nr 534, łącząca Grudziądz z Rypinem. Czarne statystyki dla niej za 2024 rok to 18 wypadków i 4 ofiary śmiertelne.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Polska otrzymuje kolejne fundusze z KPO. W puli miliardy

Polska otrzymuje kolejne fundusze z KPO. W puli miliardy

To rozwiązanie może zmienić polskie budownictwo. I znacząco obniżyć koszty

ROZMOWA
To rozwiązanie może zmienić polskie budownictwo. I znacząco obniżyć koszty

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski