Wiadomość o zgonie Kowalczuka podało Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacji działające pod auspicjami ukraińskiego Ministerstwa Kultury i Polityki Informacyjnej.
„Pawło Kowalczuk, dziecięcy neurolog z Winnicy, stał się 27. ofiarą barbarzyńskiego ostrzału rakietowego z 14 lipca. Polscy lekarze robili co mogli, ale nie dali rady go uratować” – czytamy w komunikacie.
Ukraiński lekarz przebywał w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera w Krakowie. Kowalczuk trafił tam w ciężkim stanie, jego żona apelowała o wsparcie finansowe na dalsze leczenie.
Wojna na Ukrainie. Winnica pod rosyjskim ostrzałem
Do ataku na miasto Winnica leżące w środkowej części Ukrainy doszło 14 lipca. Rosyjskie pociski manewrujące Kalibr spadły na cele cywilne w centrum. Wystrzelono je z okrętów wojennych, znajdujących się na Morzu Czarnym.
Jednym z tragicznych symboli ataku na miasto jest śmierć 4-letniej Lisy. Tuż przed ostrzałem szła ona na spacer ze swoją mamą. Kobieta została ciężko ranna.
Do ataku doszło w tym samym czasie, gdy w Hadze w Holandii odbywała się konferencja, poświęcona rozliczaniu zbrodni rosyjskich na Ukrainie.
