Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Witaj szkoło! Jak w nowej rzeczywistości odnajdują się bydgoscy pierwszoklasiści? [wideo, zdjęcia]

Małgorzata Pieczyńska, zdjęcia Dariusz Bloch
Szkoła Podstawowa nr 2 HetmańskaSzkoła Podstawowa nr 2 Hetmańska początek roku szkolnego 1 klasa
Szkoła Podstawowa nr 2 HetmańskaSzkoła Podstawowa nr 2 Hetmańska początek roku szkolnego 1 klasa Dariusz Bloch
Łzy, ale też radość towarzyszyły w czwartek sześciolatkom, które rozpoczęły edukację w szkole. W tym ważnym dniu odwiedziliśmy pierwszoklasistów ze Szkoły Podstawowej nr 2. W całej Bydgoszczy 1 września nowy rok szkolny zainaugurowało ponad 42 tys. uczniów.

Na korytarzu prowadzącym do sali gimnastycznej duży ruch i gwar. Pierwszaki w odświętnych strojach trzymają się kurczowo rodziców. Sześcioletnia Wiktoria Stasińska przyszła z mamą. Jest trochę stremowana, ale odpowiada na moje pytania. - Chodziłam już do zerówki. Chcę się nauczyć pisać i czytać. No i poznać nowe koleżanki - oznajmia dziewczynka.

Mamo, tato: Ja chcę do domu!

Jej rówieśniczce Ali Modrzyńskiej w tym ważnym dniu towarzyszą rodzice. - Córka wcześniej uczęszczała do przedszkola, a ponieważ zaczyna już liczyć i zna literki razem z żoną zdecydowaliśmy się posłać dziecko do szkoły - mówi pan Dariusz. - Bardzo zależało nam, żeby trafiła do klasy, w której są same sześciolatki, bo jednak rok różnicy to sporo - dodaje pani Marta.

- W przedszkolu już mi się nudziło - nagle wtrąca Ala. - A wie pani, że w wakacje byłam w szkole z mamą. Widziałam boisko i dwie sale - informuje mnie rezolutna dziewczynka. Rodzice Ali pracują, więc po lekcjach mała uczennica będzie spędzała czas w świetlicy. - Może poznam tam jakąś fajną koleżankę. Widziałam już naszą panią. Jest miła - przekonuje mnie uczennica klasy I b.

Zobacz galerię: W Szkole Podstawowej nr 2 przy Hetmańskiej zaczął się rok szkolny!

Nikodem Jakoby nie jest w najlepszym humorze. - Wolałbym do domu. Nie podoba mi się tu - ucina krótko i natychmiast tuli się do mamy. - Ale przecież chciałeś iść do szkoły - mówi jego mama Justyna. I po chwili wyjaśnia mi: - Syn chodził do przedszkola i zerówki. Nauczyciele sugerowali, że jest zdolny i warto zapisać go do szkoły, by nauczył się nowych rzeczy. Wiem, że sobie poradzi, ale mimo to trochę się stresuję.

Na zegarze wybija godz. 11. Na ławeczkach w sali gimnastycznej maluchy wiercą się, rozmawiają, kiwają rodzicom. Agata Dopke, dyrektorka SP nr 2, próbuje opanować tę rozbrykaną gromadkę. Bierze w dłonie wielki dzwonek. Na jego dźwięk w sali na chwilę zalega cisza.

Wierszyk dla rodzica

- Będzie fajnie, bo oprócz nauki, czeka was w szkole mnóstwo przyjemności - mówi pani dyrektor i natychmiast na buziach pierwszaków pojawia się uśmiech. - Podajcie sobie ręce i przywitajcie się z kolegą i koleżanką - zachęca. Maluchy posłusznie wykonują jej polecenie. Chwilę później następuje przydział do klas.

PRZECZYTAJ:Rok szkolny rozpoczęty. Pytaliśmy uczniów, jak spędzili wakacje i co nowego od września [ZDJĘCIA, WIDEO]

Pani dyrektor wywołuje po kolei każdego ucznia na środek sali i osobiście się z nim wita. Trzech chłopców zalewa się łzami, ale z odsieczą przychodzą rodzice. I sześciolatki toną w ich objęciach. - A teraz tworzymy pociąg i rozchodzimy się do klas - mówi pani dyrektor.

Towarzyszymy dzieciom z klasy I b, do której uczęszczać będzie 20 sześciolatków. W sali na I piętrze jest bardzo przytulnie. Kolorowe szafki, kącik zabaw. Dzieciaki z zainteresowaniem rozglądają się wokół. Zajmują miejsca w ławkach. Wychowawczyni Agnieszka Kosnowicz szybko nawiązuje z nimi nić porozumienia. - Będziemy się uczyć i bawić.

Zrobimy to tak, że wcale nie zorientujecie się, że się uczycie - mówi. - Czy wiecie co to jest plan lekcji? - pyta. Ala Modrzyńska zgłasza się na ochotnika i mówi: - To jest takie coś, żeby wiedzieć co spakować do tornistra - oznajmia. - Świetnie - chwali ją nauczycielka i każdemu uczniowi wręcza kartki z rozkładem lekcji.

Kuba Binyenda siedzi w pierwszej ławce. Podpiera głowę ręką i skrupulatnie analizuje plan lekcji . Nie wiem czy potrafi czytać, ale takie odnoszę wrażenie. Reszta klasy zaczyna się wiercić. Dla wychowawczyni to sygnał, że trzeba działać. Zaprasza na wykładzinę wszystkich uczniów.

- Powiemy rodzicom wierszyk. Proszę powtarzajcie za mną słowa: „Nie noszę do szkoły ogórka, sznurka...” Zabawny tekst sprawia, że maluchy zaczynają się śmiać. Na koniec dostają od pani Agnieszki w prezencie ołówki. - Fajna ta nasza pani - kwituje Kuba.

Inauguracja roku szkolnego w bydgoskiej „szóstce”

Od września w SP nr 2 naukę w klasach I rozpoczęło 41 uczniów. - Udało się stworzyć dwie klasy. Jedną mieszaną, w której są 6-i 7-latkowie i drugą złożoną z samych 6-latków - informuje Agata Dopke, dyrektorka placówki. - To mniej niż przed rokiem, kiedy mieliśmy 90 pierwszoklasistów i aż 4 oddziały klas I. W tym roku jednak wielu rodziców wybrało przedszkole, ale cieszymy się z tego, co mamy.

W czwartek naukę w kujawsko-pomorskich szkołach rozpoczęło ogółem ponad 340 tys. uczniów. Miejska inauguracja roku szkolnego z udziałem Rafała Bruskiego, prezydenta Bydgoszczy, odbyła się w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6.

Łącznie od września w bydgoskich szkołach uczyć się będzie ponad 42 tys. uczniów: 4300 w przedszkolach, 17.850 w szkołach podstawowych, 7750 w gimnazjach i blisko 12.600 w szkołach ponadgimnazjalnych.

Przypomnijmy, że od września został zniesiony obowiązek szkolny dla sześciolatków, nie będzie już sprawdzianu na zakończenie klas VI. Za rok natomiast rozpocznie się wygaszanie gimnazjów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo