Pracownica agencji reklamowej w Bydgoszczy, świadczącej m.in. usługi poligraficzne, wspomina przypadek z marca. - Dostaliśmy zlecenie na wykonanie zaproszeń na tegoroczną Pierwszą Komunię Świętą. Klientami byli rodzice 10-letniej dziewczynki. Organizowali córce przyjęcie w lokalu, na ponad 30 osób. Poprosili, żebyśmy zaprojektowali wzór zaproszenia. Tekst już ułożyli. W zaproszeniu miał znaleźć się dopisek: „Nie prosimy o prezenty rzeczowe, tylko te w formie pieniędzy. Sugerujemy banknoty 200-złotowe”.
Bydgoszczanka dodaje: - Zleceniodawcom nie zależało na tym, żeby każda para czy rodzina wręczyła dziecku po 200 zł, lecz aby dały po kilka banknotów o tym nominale.
Zaproszenie na Pierwszą Komunię
Firma wykonała zadanie zgodnie z wolą klientów. - Nie nam je było oceniać. Zaproszenie zaprojektowaliśmy i po akceptacji klientów wydrukowaliśmy na ozdobnym papierze. Zamawiający zapłacili, ale zaproszeń nie odebrali. Kontakt z rodzicami dziewczynki się urwał, chociaż dzwoniliśmy parę razy i napisaliśmy kilka maili. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że małżeństwo pokazało komuś z rodziny wzór zaproszenia i ten ktoś oburzył się dopiskiem o pieniądzach. Dlatego rodzicom zrobiło się wstyd i zrezygnowali z zaproszeń.
Skoro o funduszach mowa - piszemy, ile w 2025 roku goście włożą do koperty z przeznaczeniem dla dziecka, które będzie przyjęte. Istnieje przecież swoista giełda stawek pierwszokomunijnych.
Ile włożyć do koperty na Pierwszą Komunię
Chrzestni, jak przystało na krewnych najbliższych (zaraz po rodzicach) dziecku, przekażą najwyższe kwoty. To nawet 2000 zł od cioci chrzestnej z mężem i dziećmi albo od wujka chrzestnego z rodziną. Na taki gest decydują się przede wszystkim chrzestni, którzy z dziewczynką lub chłopcem widzą się raz do roku czy rzadziej. Plik banknotów stanowi równowartość roweru młodzieżowego z wyższej półki cenowej.
Pozostałe ciocie i wujkowie włożą mniej do koperty, np. 800 zł. Dziadkowie podarują wnuczce albo wnukowi chociażby 500 zł. Zdarza się, że na przyjęcie zostają zaproszeni przyjaciele rodziny, choćby sąsiedzi z bloku lub koleżanka albo kolega z mamy czy taty pracy, wraz z rodzinami. Oni tak samo przekażą dziecku pierwszokomunijnemu jakieś 500 zł.
Jeszcze w temacie wydatków pierwszokomunijnych, tym razem odnośnie księży. W wielu parafiach panuje niepisany zwyczaj obdarowywania proboszcza lub księdza, przygotowującego grupę trzecioklasistów do sakramentu Pierwszej Komunii Świętej. Rodzice składają się na podarunek-podziękowanie.
Składka dzieci pierwszokomunijnych na lekcjonarze
Mama z powiatu bydgoskiego mówi: - Nasi księża otrzymają zestaw lekcjonarzy mszalnych. To komplet książek w grubych oprawach, przypominających encyklopedie. Zestaw, składający się z siedmiu tomów, kosztuje 750 zł. Każde dziecko składa się po 75 zł, bo dochodzi koszt kwiatów do udekorowania kościoła.
Mama z Bydgoszczy z kolei przyznaje: - Płaciliśmy po 350 zł, w tym 110 zł jest na fotografa, a pozostałe pieniądze zostaną wydane na dekoracje kościoła i ramki na zdjęcia dla dziecka.
