Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki w regionie nie muszę być powodem do strachu. To dobry znak!

Redakcja
Wilki niezwykle trudno namierzyć obiektywem w ich naturalnym środowisku. Można je natomiast do woli podziwiać w myślęcińskim zoo
Wilki niezwykle trudno namierzyć obiektywem w ich naturalnym środowisku. Można je natomiast do woli podziwiać w myślęcińskim zoo Tadeusz Pawłowski /archiwum
Leśnicy i pszczelarze z okolic Nakła odnajdują resztki po wilczych ucztach. I jedni i drudzy podkreślają, że wilki to powód do radości, a nie do paniki.

[break]
Grupka licząca kilkanaście osobników kamufluje się świetnie, ale pewnych śladów ukryć nie jest w stanie. Właściciel pasieki „Leśny Bursztyn”, która terytorialnie mieści się w granicach Nadleśnictwa Szubin, żyje z tymi zwierzętami w zgodzie. - Wiedziałem, że mogą zamieszkiwać pobliskie lasy już w zeszłym roku, gdy zaczynałem ustawiać moje ule. Udało mi się nawet obejrzeć wilczą ostoję, oczywiście pustą. Będę szczęśliwym człowiekiem, gdy choćby z daleka zauważę wilka. Druga sprawa - charakterystyczne odchody. Nigdy nie pomyliłbym ich z odchodami pospolitych lisów, których mnóstwo dookoła. Gdy poczułem ten zapach, wiedziałem, że jestem na terytorium wilków i muszę powiedzieć, że świetnie się z tym czuję.

PRZECZYTAJ:W lesie nie jesteśmy sami

Wilki to przyjaciele człowieka, szkoda, że nie zawsze jest odwrotnie - zauważa pszczelarz. Nie ma nic przeciwko temu, że zwierzęta biegają wokół jego uli. Na filmie, który zamieścił na swoim facebookowym profilu widać, że tylko w leśnym łańcuchu pokarmowym przyjaźni nie ma. Obrazek jest drastyczny, dlatego go nie publikujemy. Przy swojej pasiece pszczelarz znalazł niemal w całości zjedzonego cielaka sarny. Została z niego głowa, goły kręgosłup i poszarpana kończyna, do której dobierały się lisy (jeden wilk potrzebuje niewiele, ok. 1,5 kg pokarmu dziennie, ale zjeść może do 9 kg - przyp. red.). Szczątki zabrali leśnicy. Ewidencjonują takie znaleziska, a później badają pod kątem ewentualnych chorób.

Jeleniowate w panice

Wieści o wilkach podawał lokalny „Kurier Nakielski”. Miłośnikowi przyrody i fotografikowi Jerzemu Napierale udało się nawet sfilmować osobnika podchodzącego do rozszarpanej zwierzyny. Fotopułapka ustawiona była w odpowiednim miejscu.

Wzmożoną aktywność tych zwierząt zgłaszają też leśnicy. Wilki (rodzina licząca ok. 6 osobników) widywane są już od lata w kompleksie leśnym między Szubinem a Łabiszynem. Tropy i odchody tych zwierząt również potwierdzają ich obecność. No i zachowanie innych mieszkańców lasu. Jeleniowate i dzikowate wpadają w popłoch. Coraz częściej zwierzyna podchodzi do osad ludzkich płoszona przez wilki. - W tej chwili wilków jest około kilkunastu - potwierdza Piotr Siuda, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Szubin. - Mówię w tej chwili, ponieważ za chwilę może nie być u nas żadnego. Wilk w bardzo szybkim czasie pokonuje dystans 50 kilometrów i za moment usłyszymy, że pojawił się w sąsiedniej gminie, albo w innym województwie. Nie mamy sygnałów o tym, by zwierzęta te w jakikolwiek sposób wpływały na życie ludzi, nie zakłócają naszego spokoju, nie zagrażają bezpieczeństwu. Żyją swoim życiem. Człowieka bardzo się boją.

Pod ochroną

Do wilków nie strzela się w Polsce od 1998 roku. Są pod ochroną. Nad tym, by mogły się spokojnie rozmnażać, czuwają ekolodzy. Potrafią być bardzo skuteczni. Wiosną 2010 roku oprotestowali trasę offroadowego rajdu (pojazdów terenowych) w okolicy Torunia. Twierdzili, że na jego organizację w tym miejscu nie pozwala okres rozrodczy wilków i rajd Baja Gothica odwołano. W Polsce największą ostoją wilków są Karpaty i Pogórze Karpackie.

Z przeprowadzonych przez naukowców i leśników badań wynika, że w Polsce żyje około 500-1000 wilków. Nie uznają żadnych granic. Teraz głośno jest o nich wokół Szubina, Kcyni, ale wiadomo, że dobrze czują się także - jako stali rezydenci - w puszczy wokół Bydgoszczy. To jedno z najbardziej wysuniętych na zachód miejsc występowania tych drapieżników. Powtórzmy, kompletnie niezainteresowanych człowiekiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!