- W ostatnim czasie leśnicy z Nadleśnictwa Skrwilno sięgnęli po niekonwencjonalne metody odstraszania jeleni i łosi od najmłodszych lasów – informuje Honorata Galczewska, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
Metoda ograniczania szkód jest niekonwencjonalna.
Rzeczniczka wyjaśnia, że leśnicy stworzyli prostą konstrukcję, na której wyłożyli owczą wełnę: - Zapach wełny przyciąga drapieżniki, w tym wilki, które wędrując się po terenie leśnym, odstraszają jeleniowate. Dzięki takiemu rozwiązaniu jelenie i łosie nie zgryzają oraz nie spałują młodych drzew, co jest bardzo ważne dla ich dalszego rozwoju. Jeśli młode drzewo zostanie zgryzione lub uszkodzone spałowaniem, bardzo często jego dalszy wzrost i rozwój zostaje zahamowany, a zdarza się, że nie przeżywa w wyniku takiego traktowania.
Konstrukcja przypominająca owcę stanęła na terenie Leśnictwa Płociczno. Skąd taki pomysł? Mikołaj Romanowski, leśniczy z Płociczna zdradza, że to efekt rozmów z kolegą – leśnikiem. - Kiedyś miałem owce – mówi leśniczy. - Doszliśmy do wniosku, że zapach owcy może zwabić wilki. Świeżą wełnę dostałem od kolegi. Pochodzi od owiec wrzosówek.
To też może Cię zainteresować
- Mamy nadzieję, że ta prosta metoda okaże się bardzo skuteczna – dodaje rzeczniczka RDLP Toruń. - Czekamy na rezultaty.
Zdaniem Mikołaja Romanowskiego, leśniczego z Płociczna w Nadleśnictwie Skrwilno, pierwsze rezultaty tego eksperymentu będzie można ocenić już wiosną, podczas szacowania strat w uprawach. Obok sztucznej owcy zainstalowano fotopułapkę. Na razie uwieczniła ona m.in. dwóch myśliwych.
