https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielka awantura o znaki

Wojciech Mąka
Niektóre znaki na wyremontowanej Dworcowej w dziwny sposób... zniknęły. Teraz ulica zamieniła się w darmowy parking
Niektóre znaki na wyremontowanej Dworcowej w dziwny sposób... zniknęły. Teraz ulica zamieniła się w darmowy parking Dariusz Bloch
Kupcy z Dworcowej wdali się w awanturę ze Strażą Miejską. Poszło o parkowanie samochodów. Na miejsce wezwano nawet policję...

[break]
Poszło o auta, które parkują na Dworcowej na odcinku od Warmińskiego do Sienkiewicza. Zdaniem Straży Miejskiej, to strefa zamieszkania. Jest tam wyznaczonych kilka miejsc dla inwalidów - ale tylko znakami pionowymi - nie namalowano kopert. Podobno przepisy tego nie wymagają. Pojazdy dowożące zaopatrzenie do sklepów mogą parkować tylko na 15 minut.

- W ostatnich dniach mieliśmy kilka skarg mieszkańców, którzy wskazywali, że ulica jest zastawiana samochodami kupców, parkujących tam przez cały dzień - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich municypalnych. - Strażnicy poszli na miejsce po to, żeby pouczać sklepikarzy. Wchodzili do placówek i chcieli rozmawiać...

Wtedy zaczęła się awantura. Kupcy wylegli na ulicę, zaczęli dyskutować ze strażnikami. Jeden z właścicieli sklepów filmował zajście telefonem komórkowym... Do zbiegowiska dołączyli przechodnie. Atmosfera gęstniała, w końcu jeden z kupców wezwał policję, bo uznał, że strażnicy chcą wyłudzać pieniądze.

- Patrol drogówki analizował oznakowanie na miejscu, ale trzeba powiedzieć wprost, że parkowaniem policja się nie zajmuje, więc być może z szybką interpretacją policjanci mieli kłopot - mówi Arkadiusz Bereszyński.
Maciej Daszkiewicz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji mówi: - Policjanci nie mieli żadnych kłopotów. W tej chwili oznakowanie jest analizowane, jeżeli będą błędy, powiadomimy o nich Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Tymczasem wyjaśnieniem przyczyn zajścia drogowcy zajęli się już osobiście. Okazało się, że... niektóre znaki zniknęły! - Zgodnie z ustaleniami projektowymi ulica Dworcowa przyjęła charakter ciągu komunikacyjnego, przeznaczonego dla pieszych i rowerzystów z dopuszczeniem krótkiego postoju pojazdów zaopatrzenia - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. - W tym celu na odcinku od ul. Gdańskiej do ul. Sienkiewicza wprowadzono w kilku miejscach możliwość postoju dla pojazdów zaopatrzenia, znak „P” (D-18a) z informacją na tablicach, gdzie pojazd ma zaparkować - bezpośrednio za lub bezpośrednio przed znakiem z ograniczeniem czasowym do 15 minut. Po oddaniu ulicy do użytku z upływem czasu w niewyjaśnionych okolicznościach znaki z ograniczeniem czasowym znikały bez śladu. Kolejny raz sprawdzimy oznakowanie pionowe i ponownie odtworzymy je zgodnie z pierwotnym projektem. W sposób jednoznaczny przywrócimy zasady, które umożliwią parkowanie w miejscach do tego wyznaczonych.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
do jana
Ty trollu z Trollunia- kiedys Torun byl miastem , dzis jest wsia Rydzyka i jego kliki.
o
oko
Tam gdzie nie ma nadzoru, to panoszą się gamonie i uzurpatorzy. Kolejny punkt za tym żeby zlikwidować bydgoską Straż Miejską. A komendant rozliczył swoje dochody z emerytury policyjnej ?
A
Andrzej
I bardzo dobrze że Straż Miejska w końcu wzięła się do roboty. Takiego parkingowego bezczelnego chamstwa jak na Dworcowej to nie ma nigdzie w Bydgoszczy.
k
kz110
PRECZ Z DARMOZJADAMI. WIĘCEJ PRZEŚLADUJĄ, NIŻ POMAGAJĄ.
G
Gość
i tez ciągle latają ze sraczką i gnębią kierowców Gonić tych strażników do diabła Rozwiązać straż Miejska
m
maciejk
Tym pożal się Boże "kupcom" się w du*ach poprzewracało. Stoją swoimi furami codziennie od 10 do 18 wszędzie gdzie się da, na chodnikach, skrzyżowaniach itd psując tym samym efekt wyremontowanej ulicy i zabierając miejsca parkingowe klientom. BOJKOT!
O
OkoSzefa
To jak policja może dawać Mandaty skoro po przyjeździe na miejsce sama nie potrafiła ustalić czy oznakowanie jest prawidłowe????? To Straż miejska karała na widzi misie? Miejsce dla inwalidy zostaje wskazane znakiem PIONOWYM oraz oznaczeniem KOPERTĄ jakiego miejsca dotyczy a nie jakieś CHIŃSKIE PRAWO że ktoś gdzieś coś ma się domyślać. Chodzi oto aby wszystko było precyzyjne a nie jak polskie przepisy każdy po swojemu interpretuje. CZAPKA Z GŁÓW DLA WYDZIAŁU RUCHU DROGOWEGO A ZŁOTE USTA DLA STRAŻY MIEJSKIEJ ZA BYDGOSKI BAJZEL
j
jan
szaro buro i nijako .przypomina lata 50 jak cala Bydgoszcz .kiedys to byla Bydgoszcz dzis osada
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski