[break]
Poszło o auta, które parkują na Dworcowej na odcinku od Warmińskiego do Sienkiewicza. Zdaniem Straży Miejskiej, to strefa zamieszkania. Jest tam wyznaczonych kilka miejsc dla inwalidów - ale tylko znakami pionowymi - nie namalowano kopert. Podobno przepisy tego nie wymagają. Pojazdy dowożące zaopatrzenie do sklepów mogą parkować tylko na 15 minut.
- W ostatnich dniach mieliśmy kilka skarg mieszkańców, którzy wskazywali, że ulica jest zastawiana samochodami kupców, parkujących tam przez cały dzień - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich municypalnych. - Strażnicy poszli na miejsce po to, żeby pouczać sklepikarzy. Wchodzili do placówek i chcieli rozmawiać...
Wtedy zaczęła się awantura. Kupcy wylegli na ulicę, zaczęli dyskutować ze strażnikami. Jeden z właścicieli sklepów filmował zajście telefonem komórkowym... Do zbiegowiska dołączyli przechodnie. Atmosfera gęstniała, w końcu jeden z kupców wezwał policję, bo uznał, że strażnicy chcą wyłudzać pieniądze.
- Patrol drogówki analizował oznakowanie na miejscu, ale trzeba powiedzieć wprost, że parkowaniem policja się nie zajmuje, więc być może z szybką interpretacją policjanci mieli kłopot - mówi Arkadiusz Bereszyński.
Maciej Daszkiewicz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji mówi: - Policjanci nie mieli żadnych kłopotów. W tej chwili oznakowanie jest analizowane, jeżeli będą błędy, powiadomimy o nich Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
Tymczasem wyjaśnieniem przyczyn zajścia drogowcy zajęli się już osobiście. Okazało się, że... niektóre znaki zniknęły! - Zgodnie z ustaleniami projektowymi ulica Dworcowa przyjęła charakter ciągu komunikacyjnego, przeznaczonego dla pieszych i rowerzystów z dopuszczeniem krótkiego postoju pojazdów zaopatrzenia - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. - W tym celu na odcinku od ul. Gdańskiej do ul. Sienkiewicza wprowadzono w kilku miejscach możliwość postoju dla pojazdów zaopatrzenia, znak „P” (D-18a) z informacją na tablicach, gdzie pojazd ma zaparkować - bezpośrednio za lub bezpośrednio przed znakiem z ograniczeniem czasowym do 15 minut. Po oddaniu ulicy do użytku z upływem czasu w niewyjaśnionych okolicznościach znaki z ograniczeniem czasowym znikały bez śladu. Kolejny raz sprawdzimy oznakowanie pionowe i ponownie odtworzymy je zgodnie z pierwotnym projektem. W sposób jednoznaczny przywrócimy zasady, które umożliwią parkowanie w miejscach do tego wyznaczonych.