W Bydgoszczy Mikołaj Macioszczyk nagrywa klip do „Chciałem być” Krzysztofa Krawczyka [zdjęcia]

Zobacz wideo: Te modele aut importujemy najczęściej

W centrum Bydgoszczy już od niedzielnego (9 maja) przedpołudnia pojawili się muzycy na czele z Mikołajem Macioszczykiem oraz ekipa filmująca, operator drona, reżyser, scenarzysta, kierownik produkcji...

- Pewnego dnia obudziłem się z wizją: słońce i łódź, na której pokładzie gramy, płynąc przez centrum Bydgoszczy. Zaskoczeni przechodnie zatrzymują się na brzegu, zaciekawieni, być może nucący razem z nami... Ten pomysł tak mi się spodobał, że zdołałem namówić całą ekipę ludzi, którzy pomogli mi zrealizować mój plan - mówi nam Mikołaj Macioszczyk.

Hołd dla Krzysztofa Krawczyka prosto z pięknej Bydgoszczy

Artysta już w kwietniu zdradził naszej redakcji, że chce oddać hołd Krzysztofowi Krawczykowi i jednocześnie pokazać wszystkim swą rodzinną Bydgoszcz. Stąd właśnie narodził się pomysł, by nagrać klip do piosenki z repertuaru Krawczyka „Chciałem być”. Zresztą ten przebój Mikołaj Macioszczyk wykonywał już publicznie zarówno uczestnicząc w programie „The Voice of Poland”, jak i w ramach swojej tegorocznej akcji „Pociąg do normalności”. I śpiewał ten utwór tak, że na bydgoszczanina zwróciły uwagę ogólnopolskie stacje radiowe jak RMF czy Radio Zet.

Nagranie klipu początkowo planowane było 19 kwietnia, ale pogoda nie dopisywała. Trwały też poszukiwania odpowiedniej jednostki pływającej. - Takiej, na której dach moglibyśmy wejść i zagrać zgodnie z planem naszego scenariusza. Z pomocą przybył nam Mateusz Skołovski z HTI Group, udostępniając nam dom na wodzie, którym wraz ze sternikiem wyruszyliśmy w rejs - wyjaśnia Mikołaj Macioszczyk.

Płynęli domem na Brdzie, jechali dużym fiatem na ulicach miasta

Pływający dom z muzykami na dachu był niecodziennym widokiem na trasie Wyspa Młyńska - Torbyd. Zanim jednak wypłynięto na wody, pierwsze ujęcia do klipu kręcono na lądzie m.in. na ul. Tamka, gdzie pojawił się duży fiat.

- Samochód użyczył nam Sławek Kujawa z Bydgoskich Klasyków. Zależało nam, by w klipie pojawił się model samochodu, który był kiedyś pierwszym pojazdem Krzysztofa Krawczyka - dodaje Mikołaj Macioszczyk.

Spontaniczny koncert przy Wyspie Młyńskiej na zakończenie kręcenia klipu

Na zakończenie kręcenia zdjęć do klipu artysta przygotował jeszcze niespodziankę dla mieszkańców - spontaniczny minikoncert.
- Zagramy go wieczorem (około godziny 18.00 lub 19.00) z pokładu wodnego domu, który przystanie przy schodkach na Wyspę Młyńską (naprzeciwko Opery Nova) - podpowiedział nam artysta. Powyżej prezentujemy wideo od Tomasza Bakuły (k.baczki), oddające klimat muzycznego wieczoru.

Kiedy możemy spodziewać się premiery klipu „Chciałem być” z Bydgoszczą w kadrach?
- Klip pojawi się, między innymi, na kanale YouTube oraz wszystkich moich social mediach (Facebook, Instagram itd.), być może moją wersję „Chciałem być” usłyszymy także w radio. Kiedy? Mamy nadzieję, że premiera teledysku odbędzie się w drugiej połowie maja - zapowiada Mikołaj Macioszczyk, który samo nagranie autorskiej wersji piosenki Krawczyka ma już gotowe.

Zatem, czekamy na efekty w postaci wideoklipu!

- Składam serdeczne podziękowania dla moich znajomych oraz ekipy profesjonalistów: Mateusza Sokołovskiego i HTI Group, Fisheye Productions, Bydgoskich Klasyków, a zwłaszcza Sławka Kujawy. Wielkie dzięki dla moich kolegów z zespołu: Kris Forbot - gitara, Michał Stropa - piano, Kasper Łbik - gitara basowa, Jędrzej Szmelter - perkusja, a także dla Emilii Nowakowskiej i Katarzyny Magdziak. Dziękuję również wszystkim fanom, którzy mi kibicują - podkreśla Mikołaj Macioszczyk.

Teledysk powstaje dzięki wsparciu Miasta Bydgoszcz.