Dotychczas, i to od lat, podczas wieczornych koncertów, w świat muzyki wprowadzały melomanów - merytorycznie, z klasą - m.in. dziennikarki Urszula Guźlecka, Katarzyna Marcysiak, a także dr hab. Barbara-Gogol Drożniakiewicz.
Czy po konkursie na konferansjera ten skład się zmieni? Nie wiadomo.
Co mam o panu powiedzieć? Najlepiej imię i nazwisko, i najchętniej bez błędu. - Krzysztof Piasecki, satyryk, artysta kabaretowy, dziennikarz
Wiadomo, że na przesłuchaniach mile widziani będą studenci Akademii Muzycznej (głównie Wydziału Wokalno- Aktorskiego) i muzycznych wydziałów UKW, czyli osoby, które mają już pewną praktykę pracy z głosem, obycie ze sceną i oczywiście muzyczną wiedzę. - Na casting należy przygotować maksymalnie 7-minutową zapowiedź koncertu, który odbędzie się w filharmonii 15 stycznia lub 12 lutego 2016 roku - wyjaśnia Katarzyna Szewczyk, zastępca kierownika Działu Promocji i Obsługi Widzów FP. - CV i zgłoszenia prosimy nadsyłać do dnia 18.12.2015 pod adresem: [email protected]. Nasze wymagania to: wiedza merytoryczna, komunikatywność, nienaganna dykcja, umiejętności współpracy z mikrofonem - wylicza Katarzyna Szewczyk.
Jak wiadomo, zadaniem konferansjera jest przedstawianie artystów, przygotowanie publiczności na ich występ, i w przypadku wydarzeń pod patronatem lżejszej muzy, urozmaicanie przedstawień anegdotami. Kluczowe jest jednak prawidłowe przedstawienie artystów. Satyryk Krzysztof Piasecki wspomina swoje spotkanie z pewną bardzo pewną siebie panią. - Przed występem zapytała mnie rezolutnie: Co mam o panu powiedzieć? Najlepiej imię i nazwisko, i najchętniej bez błędu - odparłem. Pani się bardzo mocno tym ubawiła. A kiedy wyszła na scenę, wygłosiła takie oto zdanie: a teraz wystąpi przed państwem Zbigniew Piasecki - wspomina satyryk.