- Odwaga narodu ukraińskiego zainspirowała świat. Tak jak powiedział prezydent Biden - odpowiedzią na rosyjską wojnę była jedność. Jedność wśród światowych przywódców, bardziej zjednoczona Europa i jedność wśród ludzi gromadzących się na całym świecie, by zaprotestować przeciwko wojnie z wyboru Putina - powiedział podczas środowej konferencji prasowej sekretarz stanu USA Antony Blinken.
- Powiedzieliśmy, że jeśli Kreml zarządzi inwazję, pomożemy Ukrainie się bronić, jednocześnie obciążając Rosję kosztami. Nasza całkowita pomoc w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy w ubiegłym roku wyniosła ponad miliard dolarów - podkreślił szef amerykańskiej dyplomacji. - Wysyłamy pomoc humanitarną dla ludności Ukrainy i pracujemy nad wsparciem krajów sąsiadujących - dodał.
- Rozliczamy Rosję i izolujemy rosyjską gospodarkę. Nałożyliśmy sankcje na większość największych rosyjskich instytucji finansowych i ich państwowy fundusz majątkowy. Ograniczyliśmy możliwość pozyskiwania przez Rosję finansowania poza jej granicami - podkreślił dyplomata.
- Dziś nakładamy też rozległe sankcje na rosyjski sektor obronny. Te sankcje i ograniczenia wywarły potężny wpływ na rosyjską gospodarkę. Wartość „funduszu wojennego” prezydenta Putina zniknęła - stwierdził Blinken.
Blinken powtórzył, że trwająca inwazja na Ukrainę to wojna prezydenta Putina. - To nie jest wojna narodu rosyjskiego. Jeśli prezydent Putin chce zademonstrować przywództwo, powinien pozwolić rosyjskim żołnierzom wrócić do domu, do swoich rodzin - powiedział Blinken. Dodał zarazem, że USA cały czas zabiegają o dyplomatyczne rozwiązanie tego konfliktu.
W czwartek Blinken udaje się w podróż do Europy, gdzie w dniach 3-8 marca odwiedzi Belgię, Polskę, Mołdawię, Łotwę, Litwę i Estonię. Głównym celem podróży szefa amerykańskiej dyplomacji są rozmowy o dalszej koordynacji działań Zachodu wobec rosyjskiej agresji.
W Brukseli Blinken weźmie udział w posiedzeniu ministerialnym NATO ds. zagranicznych, spotka się z ministrami spraw zagranicznych państw UE oraz weźmie udział w spotkaniu ministerialnym grupy G7.
W sobotę (5 marca) amerykański dyplomata przyjedzie do Polski, gdzie spotka się m.in. z ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem. Blinken zamierza podziękować Polsce za hojne przyjęcie setek tysięcy uchodźców z Ukrainy.
