Z okazji 2. urodzin bydgoskiej Fundacji Nasza tradycja - nasza przyszłość poprosiliśmy dyrektora kreatywnego fundacji Tadeusza Oszubskiego o krótkie podsumowanie, zapytaliśmy także o niespodzianki urodzinowego spotkania oraz najbliższe plany.
Gratuluję jubileuszu. Co w ciągu minionych dwóch lat uważa Pan za największy sukces Fundacji Nasza tradycja - nasza przyszłość?
Tadeusz Oszubski: Uważam, że najistotniejsze jest otwarcie Domu Legend Bydgoszczy. Ten ośrodka kultury, choć prowadzony w domu prywatnym przez organizację pozarządową, oferuje bydgoszczanom nie mniej interesujących propozycji, co spore domy kultury finansowane z budżetu. Co równie ważne, przy DLB utworzyła się nieformalna grupa osób oddziałująca kulturotwórczo na lokalną społeczność. Poza tym za bardzo istotne uważam przeprowadzenie w bibliotekach, szkołach, rozmaitych ośrodkach i dla uczestników Uniwersytetów Trzeciego Wieku wielu prelekcji w ramach naszego autorskiego Projektu Legendaria. A także otwarcie książkowego Wydawnictwa Łuczniczka, którego zadaniem jest promowanie bydgoskich twórców lokalnie i na terenie kraju.
Jakie są plany Fundacji Nasza tradycja - nasza przyszłość na najbliższy czas?
Tadeusz Oszubski: Stawiamy na rozszerzenie działań w Domu Legend Bydgoszczy, co będzie widoczne od września, po przerwie wakacyjnej. Planem, często akcentowanym przez prezes Fundacji Małgorzatę Stawicką, jest zwiększenie powierzchni DLB, tak byśmy mogli utworzyć obmyślone przez nas już dawno temu Muzeum Legend Bydgoszczy. Będziemy też intensyfikować działania w Projekcie Legendaria i Wydawnictwie Łuczniczka.
Czy uchyli Pan rąbka tajemnicy, jakie atrakcje Fundacja przygotowała dla wszystkich przybyłych do Domu Legend Bydgoszczy na urodzinowe spotkanie w najbliższą środę (27 czerwca)?
Tadeusz Oszubski: Przede wszystkim zamierzamy uhonorować osoby, które przyczyniły się do działań w Domu Legend Bydgoszczy oraz projektów autorskich Fundacji. Poza tym będzie loteria z nagrodami, jak zwykle szampan oraz coś, co zachowajmy jeszcze w tajemnicy.

