Nie rozegrano rewanżowego meczu żużlowców Unibaksu Toruń z Azotami Unią Tarnów. Zawodnik gości Greg Hancock spóźnił się o sześć minut i sędzia Piotr Lis zarządził walkower. Oznacza to, że torunianie "wygrali" 40:0 i awansowali do finału Enea Ekstraligi.
Arbiter trzymał się regulaminu. O godzinie rozpoczęcia meczu drużyna gości (bez Hancocka) miała zbyt niski limit KSM. Amerykanin spóźnił się, bo odwołano lot jego samolotu. Ostatecznie dotarł do Gdańska na 90 minut przed meczem. Na stadionie pojawił się kilka minut po 17.
- To hańba, co się stało - kapitan Unibaksu Ryan Sullivan wcale się nie cieszył. - Brak szacunku dla stacji TV, kibiców, zawodników itd.
- Chce mi się wyć - dodał trener tarnowian Marek Cieślak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji
- Ałła Pugaczowa była supergwiazdą ZSRR. Dziś ma nową twarz i dzieci w wieku wnuków
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK