https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Woźniak komentuje karę dla Unibaksu

Krzysztof Wypijewski
Prawie 2,5 miliona złotych do zapłaty i 12 punktów minusowych na starcie kolejnego sezonu - to najważniejsze kary dla Unibaksu za ucieczkę z rewanżowego meczu finału Enea Ekstraligi w Zielonej Górze.

Prawie 2,5 miliona złotych do zapłaty i 12 punktów minusowych na starcie kolejnego sezonu - to najważniejsze kary dla Unibaksu za ucieczkę z rewanżowego meczu finału Enea Ekstraligi w Zielonej Górze.

O komentarz poprosiliśmy Jacka Woźniaka, byłego żużlowca m.in. Polonii, obecnie trenera bydgoskiej młodzieży.

<!** reklama>- Trzeba zacząć od tego, że sprawa tytułu rozstrzygnęła się już w pierwszym spotkaniu i Unibax - bez względu na to, czy w rewanżu pojechałby Gollob czy też nie - nie miał szans na złoto. „Anioły” powinny przystąpić do meczu w Zielonej Górze. Dziś nie byłoby w ogóle tematu - mówi naszej gazecie Woźniak. - Co do sobotniego werdyktu, to jest on adekwatny do popełnionych grzechów. Toruński klub mocno dostanie „po kieszeni”. Jest to jednocześnie  przestroga na przyszłość dla innych. Nie do końca natomiast zgadzam się z karą dla Sławomira Kryjoma. Wszyscy wiedzą, że to nie on zdecydował o walkowerze. Jedyny plus tego skandalu jest taki, że zyskają dzieci walczące z chorobą nowotworową. <!** Image 2 align=none alt="Image 222964" sub="Jacek Woźniak w rozmowie z bydgoskimi dziennikarzami">

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski