Dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej poinformowało, że Ukraińcom udało się odepchnąć zgrupowanie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na odległość ponad 100 km od wybrzeża. Rosjanie wciąż jednak blokują cywilny transport po Morzu Czarnym.
W wyniku naszej aktywności i uderzeń na siły morskie wroga, zgrupowanie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zostało odrzucone od ukraińskiego wybrzeża na ponad 100 kilometrów – czytamy w komunikacie Dowództwa marynarki.
Jak poinformowano, rosyjskie siły morskie musiały zmienić taktykę – na Krymie oraz w okolicach Chersonia rozmieszczono nabrzeżne systemy rakietowe „Bal” oraz „Bastion”, jak również wzmocniono siły na Wyspie Węży.
Ukraińskie dowództwo podkreśla, że wciąż istnieje zagrożenie ostrzałem rakietowym z morza, choć, według komunikatu marynarki, Rosjanie wystrzelili już dużą liczbę nowoczesnych pocisków i muszą zastępować je starszymi.
Rosja blokuje transport na Morzu Czarnym
Zgrupowanie około 30 okrętów i łodzi podwodnych wciąż blokuje cywilny transport. Od początku inwazji, wroga flota uderzyła w dziewięć cywilnych statków, z których jeden zatonął. Niestety, dwóch marynarzy zginęło – czytamy w komunikacie.
Jak dodaje dowództwo, sytuacja w północno-zachodniej części Morza Czarnego wciąż jest trudna dla Ukraińców. Ukraińska marynarka robi wszystko, by odblokować dostęp do portów i możliwość eksportu towarów.
Ponadto, Ukraina nie ufa Rosji, która proponuje stworzenie korytarzy humanitarnych na morzu. Według ukraińskich władz w ten sposób Rosjanie pod pozorem pomocy chcą zbliżyć się ponownie do wybrzeża.
