https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Turystyczna droga wodna między Bydgoszczą a Koronowem to pieśń przyszłości

Wojciech Mąka
Brda, okolice Czyżkówka
Brda, okolice Czyżkówka Dariusz Bloch
Ratusz dostał analizę, która obecnie wyklucza pływanie motorówkami po Brdzie w pobliżu ujęcia wody Czyżkówko. Potrzebne są wielomilionowe inwestycje.

Kilka lat temu Bydgoszcz i Koronowo podpisały porozumienie o wspólnych wysiłkach zmierzających do utworzenia turystycznej drogi wodnej między Zalewem Koronowskim, Bydgoszczą i Wisłą. Program „Bydgoszcz na fali” i zaplanowane w jego ramach utworzenie szlaku wodnego zostały wpisane w Strategię Rozwoju Bydgoszczy do 2030 r.

CZYTAJ TEŻ:FERIE 2015 BYDGOSZCZ
[break]

Problemem jest jednak wyremontowanie przerzutni na stopniach wodnych w Samociążku, Tryszczynie i Smukale oraz dopuszczenie jednostek napędzanych silnikami spalinowymi w pobliżu ujęcia wody Czyżkówko.

Na zlecenie Urzędu Miasta Bydgoszczy opracowana została „Ocena ryzyka dla powierzchniowego ujęcia wody” po wprowadzeniu tam ruchu jednostek z silnikami.
Analiza jest druzgocąca. Czytamy w niej: „Dla maksymalnego obciążenia szlaku żeglugowego podczas całego sezonu ryzyko zaistnienia jednego wycieku, mogącego mieć wpływ na jakość wody w rzece Brdzie, wynosi niemal 90 procent”.

Analiza zaleca wybudowanie nowego stopnia wodnego Czyżkówko poniżej ujęcia wody oraz kanału równoległego do rzeki. Założenie systemu czujników i filtrów to wielomilionowa inwestycja, za którą nie wiadomo kto ma zapłacić.

- Taki wydźwięk analizy nie oznacza zaprzestania prac nad projektem - mówi Adam Ferek, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta.
Stanisław Gliszczyński, burmistrz Koronowa, mówi: - Pozostaje mieć nadzieję, że pomysł otwarcia drogi wodnej będzie realizowany. Oczywiście jako gmina będziemy uczestniczyli w tym przedsięwzięciu finansowo, ale w bardzo niewielkim stopniu.

- Nikt oficjalnie nie zwrócił się do nas z propozycją budowy takiego kanału, który mógłby stanowić obejście obecnej sytuacji - podkreśla Marek Jankowiak, rzecznik MWiK. - Zmniejszyliśmy strefę ochronną dla ujęcia wody dla Czyżkówka aż dziesięciokrotnie i to, co pozostaje, stanowi absolutne minimum. Naprawdę niezbędne dla ochrony tego ujęcia. I nie jest to nasz kaprys, ale podstawowy warunek bezpieczeństwa dostawy wody, która nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia mieszkańców Bydgoszczy.

Marek Jankowiak mówi, że skala kosztów takiej ewentualnej inwestycji nie jest Wodociągom znana.
- Rozważania, czy Wodociągi podjęłyby się realizacji takiego przedsięwzięcia, nie mają sensu - uważa. - Gdyby jednak teoretycznie rozważać takie rozwiązanie, to trzeba brać pod uwagę fakt, że przedsięwzięcie musieliby sfinansować pośrednio mieszkańcy Bydgoszczy, gdyż koszty budowy takiego kanału nie mogłyby pozostać bez wpływu na cenę dostaw wody i odprowadzania ścieków. Wodociągi stoją na stanowisku, że bezpieczeństwo dostaw wody dla mieszkańców miasta ma pierwszorzędne znaczenie i wszystkie inne działania w tym rejonie powinny zostać podporządkowane temu priorytetowi.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Roman
"do romana" : na pewno jest również ważna konfiguracja terenu ,otaczającego miasto ( została zdegradowana przestrzennie żle zaplanowaną zabudową ) , kanał i architektura minionych epok . Bez Brdy jednak nie było by miasta . Od tej rzeki uzależniony był jego rozwój . Obecnie przy obniżeniu wód podziemnych Brda staje się głównym rezerwuarem wody pitnej dla miasta i choćby z tego powodu powinna być objęta ścisłą ochroną . Wszyscy korzystamy z tego żródła , gdyż jest tylko wspomagane studniami z Lasu Gdańskiego. Niestety deficyt wody będzie się pogłębiał wraz z postępującymi zmianami klimatu .Opracowanie analizy tzw szlaku żeglownego do Koronowa ( za nasze podatników pieniądze ) jest kolejną głupotą. Trwonienie finansów publicznych to cecha charakterystyczna zarządzających miastem. Wcześniej wydatkowano miliony zł za projektowanie aquaparku ( małpowanie innych miast ). Polecam tym urzędnikom aby się zajęli innymi ważniejszymi problemami naszego miasta.!
J
Joanna
Łukaszu, piszesz tak jakbyś mieszkał poza naszym województwem albo nawet krajem. Nie obchodzi cie to jaka wodę pijesz? masz skuter pewnie
Ł
Łukasz
"Wodociągi stoją na stanowisku, że bezpieczeństwo dostaw wody dla mieszkańców miasta ma pierwszorzędne znaczenie i wszystkie inne działania w tym rejonie powinny zostać podporządkowane temu priorytetowi." Brawo MWiK za postawę!
d
do romana
Panie Roman oprocz Brdy skarbami miasta sa tez skarpy polnocna i poludniowa, Kanal Bydgoski, Wisla oraz architektura Jugendstil z konca XIX wieku.
J
Joanna
pocieszająca analiza dla przyrody ! bardziej zależy mi na ratowaniu krajobrazu niż na zachciankach snobów.
N
Nina
Należy sprostować : nie zapaleńców , ale imbecyli !
M
Marlena
Tak samo jak ważny był parking Pod Blankami. Zdegradowano Stare Miasto .Stowarzyszenie pod tą nazwą obecnie zabiega o budowę dachu nad ul.Długą .Podobno deszcz ma wpływ na obrót handlowy znajdujących się tam sklepów. Teraz "miłośnicy " Brdy zabiegają o zniszczenie pięknej rzeki zamiast działać dla jej ochrony . Niech wezmą przykład z Torunia , który objął strefą ochronną dolinę Drwęcy ( dostarczającej wodę pitną dla miasta ). Jeżeli komuś nawalają szare komórki niech uprawia plagiat. W tym przypadku chwalebny!
R
Roman
Pomysł Głupów ( podobny do zadaszenia ul.Długiej ) . Gdzie to się lęgnie ? Miastu brakuje determinacji aby rygorystycznie egzekwować strefę ochronną Brdy powyżej Wodociągów. Wystarczyło by wprowadzić stumetrowe pasy ekologiczne po obu brzegach rzeki z zakazem zabudowy i ochroną leśnej otuliny . Dbajmy o Brdę ! To jest największy skarb miasta !
n
natura
Pan Wojt ma racje- nie mozna niszczyc pieknej, naturalnie szybko plynacej Brdy na pozytek niewielu nowobogackich ktorzy maja motorowki i skutery. To naturalny elektorat PO dlatego Bruski wogle zlecil te niepotrzebna " analize." Dosyc juz ze ci noworysze w sezonie halasuja na srodmiejskim odcinku Brdy i robia tam fale swoimi wypasionymi skuterami, strasza kaczki i labedzie. Niech teren powyzej Sluzy Miejskiej pozostanie im wzbroniony. Proponuje utowrzyc tam rerzerwat rzeczny wzorem rzeki Drwecy- Bydgoszczy ku chwale i na zlosc kapitalistom z PO.
h
hymn
Zgadzam sie z Panem Kadukiem w 100 % - kazdy glupi widzi ze Brda plynie jak gorska rzeka tzn. za szybko pomiedzy Smukala i Jachcicami aby takie skanalizowane rzeki moglo byc mozliwe bez budowy wielkich sluz i zapor. Oczywiscie musial jednak Bruski wydac miliony na niepotrzebna analize. Zgadne... pewnie firma robiaca takie analizy nalezy do jego krewnych....czyzbym sie mylil?
P
Prawo Kaduka
Analiza wykazała, że... "z tej mąki chleba nie będzie". Gołym okiem było i nadal jest widać, że na fanaberie nowobogackich "czerwonych baronów" - turystycznego ujeżdżania Brdy, spauperyzowani 7- ma chudymi latami rządów PO+PSL mieszkańcy Grodu nad Brdą nie dadzą przyzwolenia, nie mając co do gara włożyć. Więc jakim prawem ratusz zlecił kolesiom s-PO-rządzić za grubą forsę nikomu niepotrzebną "analizę" z góry przewidzianą na półkę, którą mógłby zrobić uczeń każdego Gimnazjum Bydgoskiego w ramach zajęć szkolnych, a nie za pieniądze podatników. To wymaga rozliczenia decydentów i schowania ich na dłuższy PO-byt na Wałach Jagielońskich 2. Dlaczego do tej pory nie ukarano ratuszowych decydentów z PO-przedniej kadencji ?... którzy za 7 mln zł wyremontowali wrota śluzy tylko po to, aby czerwone dorobkiewicze mogły przedefilować na 1 maja 2014 roku jachtami PO Brdzie rozpoczynając sezon ku uciesze gawiedzi zgromadzonej na nabrzeżu.
M
Maras
Niech budują, to ważne.
w
wojt 49
szlak dla motorówek, a w pod tekście jeszcze skuterów wodnych, a piękny szlak Brdy i czystość rzeki będzie przeszłością. Dla garstki zapaleńców motorówek wydawać miliony złotych i zniszczyć piękny zakątek.
A
AS
Pocieszająca jest ta analiza. Topienie dużych pieniędzy w idiotyczny pomysł przynajmniej się odwlecze. Ten szlak ma sens, dla kajaków a nie motorówek. Zostawmy to co mamy pięknego w nienaruszonym stanie.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski