O dalszych działaniach rosyjskich sił poinformował na Telegramie Petro Andriuszczenko, doradca mera Mariupola.
Jak napisał, w lewobrzeżnej części miasta walki trwały cały dzień.
Andriuszczenko dodał też, że obrońcy odrzucają ultimatum oraz ofertę kapitulacji ze strony rosyjskiej. Zdaniem doradcy mera, wszelkie oferty to tak naprawdę pułapki dla broniących Mariupola.
Miasta wciąż bronią żołnierze pułku Azow, ukraińska piechota morska oraz oddziały zmotoryzowanych strzelców. W Mariupolu wciąż znajduje się około 120 000 cywilów. Rosjanie blokują dostęp pomocy humanitarnej dla tego miasta.
Jednocześnie Rosjanie kontynuują ostrzał i bombardowanie zakładów metalurgicznych Azowstal przy użyciu „wszystkich broni”. Zakłady metalurgiczne to ogromny kompleks przemysłowy z setkami podziemnych przejść, tuneli, zakamarków - idealne miejsce do prowadzenia działań partyzanckich w przypadku gdyby agresor zajął inne tereny miejskie.
Źródło: Ukrinform
